Gdy nastają iście upalne temperatury, nie mam ochoty na ciepłe dania. Świetnie się wtedy sprawdzają sałatki, przyrządzone na bazie kasz lub makaronów. Przepis inspirowany jest sałatką, którą jadłam u koleżanki - makaron zastąpiłam kaszą pęczak (uwielbiam kaszę jęczmienną!), która bardzo długo mnie syci, kurczaka szynką drobiową dobrej jakości. Od siebie dorzuciłam paprykę i cebulkę dymkę (świetnie smakuje także z porem), a zamiast majonezu użyłam odrobiny oleju. Wszystko jest naprawdę bardzo aromatyczne i smaczne - zwłaszcza, gdy użyjemy świeżego koperku prosto z ogródka :) Sałatkę najlepiej jest przygotowywać latem - wtedy ogórki są najlepsze. Gdy sezon na nie się skończy, ogórki można zastąpić np. selerem naciowym, choć smak będzie wtedy nieco inny. Zapraszam!
Składniki:
- ok. 40 g kaszy pęczak (waga przed ugotowaniem)
- dwa plasterki szynki drobiowej
- ogórek gruntowy
- łyżka posiekanej cebulki cukrowej
- ok. 40 g papryki czerwonej
- dwie łyżki kukurydzy z puszki bez cukru
- świeży koperek
- łyżeczka oleju rzepakowego lub lnianego
- świeżo mielony pieprz do smaku
Kaszę gotujemy zgodnie z opisem na opakowaniu. Szynkę, obranego ogórka i paprykę kroimy w kostkę. Siekamy koperek. Mieszamy wszystkie składniki, polewamy olejem i posypujemy pieprzem. Ponownie mieszamy. Zajadamy ze smakiem :)
Smacznego!
Troszkę bym ją "dopieściła" zabrała szynkę, dodała więcej warzyw i byłaby idealna ;) Ale takie sałatki są świetne nie tylko na lato.. zimą również:) No i można zabrać je ze sobą do szkoły i pracy :)
OdpowiedzUsuńModyfikować można, jak się podoba :) Zimą także ją robię - tak jak napisałam, nie dodaję wtedy ogórka, tylko selera naciowego, a zamiast cebulki daję pora. Dodaję także czarne oliwki, czasem groszku - świetna jest do lunchboxa, którego zabieram na uczelnię :)
UsuńTutaj można dodać każde warzywo, które się lubi i zarówno na ciepło jak i na zimno smakuje wybornie ;)
UsuńNo tak, tylko smak wtedy będzie zupełnie inny :P
UsuńJakby nie było takie sałatki są smaczne :)
UsuńSałatka wygląda apetycznie, tylko pominęłabym szynkę :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety nie ma upałów, a nawet jak są gorące dni, to jeśli mam okazję i tak wolę ciepłe dania :)
U mnie od dzisiaj także chłodno i szaro :( Mam nadzieję, że ciepłe dni jeszcze nadejdą.
UsuńU mnie to w sumie zależy, ale zazwyczaj jak jest ok. 40 stopni, to mi się odechciewa jeść gorące obiady :P Kolację najwyżej robię wtedy na ciepło, żeby jednak jakiś ciepły posiłek wpadł.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTo u mnie nie ma to znaczenia - nawet w 40 stopni, jeśli mam okazję i chęci gotuję gorące danie i rzadko jem zimne (np. nie piję zimnej wody i nie lubię owoców z lodówki, a wiem, że niektórzy wolą schłodzone :)) Ja inaczej odczuwam ciepło i mi nigdy nie jest gorąco.
UsuńWiadomo, każdy jest inny :)
UsuńSztuka tkwi w prostocie-tez uwielbiam kasze jęczmienna,na pewno niedługo ją ugotuję! :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci zasmakuje! :)
UsuńZ miską takiej sałatki mogłybyśmy usiąść przed komputerem i zjeść całą podczas oglądania ulubionego serialu :P
OdpowiedzUsuńChyba spraktykuję :P
UsuńSuper pomysł na wykorzystanie kaszy pęczak, której nie jadam prawie wcale.
OdpowiedzUsuńNie jadasz, bo nie lubisz czy nie masz pomysłu z czym łączyć? Ja ją uwielbiam i często ląduje u mnie na talerzu :)
UsuńLubię wszystkie kasze, jednak najbardziej smakują mi i najczęściej jadam gryczaną, jaglaną i komosę ryżową. Pomysły byłyby na pewno, ale tak jak pisałam wcześniej są "lepsze" :D
UsuńAaa, rozumiem :) To ja tak mam z jaglaną, że dość rzadko po nią sięgam (lubię, ale bardziej smakuje mi jęczmienna i gryczana :P).
Usuńrobię podobną, ale zamiast pęczak daje kuskus :) też jest pyszna
OdpowiedzUsuńO, z kuskusem nie próbowałam - dzięki za pomysł!
UsuńKasza jęczmienna również jest moim ulubieńcem i zazwyczaj jem ją na słodko, ale przede mną czas próbowania jej słonej wersji i Twój przepis na pewno mi się przyda. Pycha :)
OdpowiedzUsuńA masz może na blogu przepis na jej słodką wersję? Jadłam jedynie w wersji a'la kutia z makiem, aromatem rumowym, rodzynkami, orzechami, miodem i skórką pomarańczy oraz jako zupę mleczną :) Chętnie spróbowałabym w innym wydaniu!
UsuńU mnie na słodko jest w bardzo prostej wersji, tzn. ugotowaną kaszę mieszam z olejem kokosowym, łyżką miodu, cynamonem, sokiem z cytryny i jakimiś dodatkami :)
UsuńW sumie to dawno nie jadłam tak kaszy :) Ostatnio "męczę" pieczone owsianki na śniadanie :P
Usuń