poniedziałek, 30 lipca 2018

Krasoń, Avenki, wegańskie ciastka owsiane z kakao bez cukru - Recenzja

Drugim wariantem smakowym Avenek, który wpadł w moje rączki, był ten z kakao. Wiecie doskonale, że czekoladę i wszystko, co kakaowe, uwielbiam, więc byłam bardzo pozytywnie nastawiona do tego wariantu smakowego. O tym, jak wypadł, możecie przeczytać w dalszej części wpisu :)

piątek, 27 lipca 2018

Krasoń, Avenki, wegańskie ciastka owsiane z cynamonem bez cukru - Recenzja

Trochę się zbierałam z recenzją tych ciastek. Kupiłam je na stoisku TerraVege w połowie maja na targach VeggieWorld w Warszawie. To była jedyna rzecz, która tamtego dnia wpadła mi w łapki, a że akurat miałam fazę na kruche ciasteczka, to wpasowały się idealnie. Ten wariant (i następny, który zrecenzuję) nie ma cukru, ale pozostałe już bezcukrowe nie są - musicie mieć to na uwadze. Czy cynamonowe ciacha przypominały kruche pierniczki...? Tego dowiecie się z dalszej części wpisu :)

środa, 25 lipca 2018

Pieczone warzywa

Długo zwlekałam z tworzeniem tego wpisu, bo przepis jest banalnie prosty. A przynajmniej tak mi się wydawało, póki Pani Chrup mnie nie uświadomiła, że istnieje mnóstwo technik i sposobów przyrządzania warzyw. To trochę tak jak z publikacją przepisu na kanapki. Niby coś standardowego, a jednak każdy robi je nieco odmiennie.

poniedziałek, 23 lipca 2018

Haul #8


Dzisiaj mam dla Was kolejną dawkę zakupów. Uwielbiam wyszukiwać nowości, a że niedawno zawitałam (w końcu!) w E. Leclerc w KEN Center w Warszawie, to już mam plany na kolejne jedzeniowe zakupy. Ominął mnie szał związany z "białkowymi" ciastkami Whoopy Whey (tyle tam było tego białka, co kot napłakał, a skład nieciekawy) i jak się potem okazało - słusznie, bo smakiem nie powalały (za to ceną i owszem :D). W czerwcu przyleciała też do mnie moja siostra z Australii, przywożąc mi kilka australijskich pyszności. A to wszystko w poniższym wpisie :)

niedziela, 22 lipca 2018

Update, czyli dlaczego mnie tyle nie było



Cześć! Po długiej nieobecności w końcu wracam na bloga. Będąc szczerą, nie obiecuję dużej regularności dodawania wpisów, ale postaram się z powrotem włączyć blogową aktywność do mojej codziennej rutyny.