Uwielbiam zapach kokosa - w kosmetykach, potrawach, słodyczach. Coraz więcej także słyszy się o prozdrowotnych właściwościach wody, mleka czy oleju pozyskiwanych z orzecha. Wiecie, że nie wariuję na temat superfoods, jednak postanowiłam przetestować kilka kokosowych produktów, stąd współpraca z firmą Cocofina.
Spółka powstała w 2004 roku jako start-up - jego założyciel wylegiwał się na plaży w Brazylii, sącząc wodę z kokosa i z pasji do tegoż orzecha, zaczął prowadzić Cocofina. Celem jest zapewnienie produktów, które byłyby zdrowe, smaczne i wysokiej jakości, co odbywa się poprzez wyselekcjonowanie najlepszych odmian kokosa, z których produkuje się wyroby. Nie używa się zbędnych, niezdrowych składników czy konserwantów.
Do testów otrzymałam:
Coco Amino - kokosowa alternatywa dla sosu sojowego
To zdrowy, bezglutenowy zamiennik tradycyjnego sosu sojowego, idealny dla osób unikających sojowych produktów. Właściwie - sos sojowy ma słony smak. Coconut Amino to swego rodzaju dressing - słodko-słono-kwaśny - dlatego rewelacyjnie nadaje się do sałatek czy marynat do warzyw lub mięs. W takiej wersji go wypróbowałam i Wam zaprezentuję :) Składa się w 80% z octu kokosowego, nektaru oraz cukru kokosowego, cebuli, czosnku i soli. W 100 g ma 205 kcal.
Powstaje tylko i wyłącznie ze sfermentowanej wody kokosowej. Bogaty w aminokwasy i minerały. Ma bardzo mocny i intensywny smak oraz aromat - zdecydowanie nie pachnie kokosem. Nie bardzo wiem, do czego mogę go użyć poza dressingiem sałatkowym. Nie zawiera kalorii.
Dwa pierwsze nie zawierają dodatku cukru. Wszystkie mają w sobie wiórki kokosowe. Nie znajdziecie tu konserwantów i żadnych zbędnych dodatków. Krótkie składy, bogate w węglowodany sprawiają, że to wspaniałe przekąski przed treningiem.
Olej pozyskiwany jest na zimno z miąższu kokosa. Na stronie producent zapewnia, że świetnie nadaje się do gotowania (ale na olejach nierafinowanych nie powinno się gotować ani smażyć, ponieważ tracą swoje dobroczynne właściwości - lepiej jest dodawać go do potraw na surowo), ale także jako kosmetyk nawilżający skórę i włosy. Bardzo wygodne (zwłaszcza dla mnie) dozowanie - małe porcje 10 ml, łatwe do przechowywania i użycia. Można go także ssać. Olej kokosowy jest dobrym źródłem nasyconych kwasów tłuszczowych - zwłaszcza laurynowego, który obniża "złą" frakcję cholesterolu we krwi. Przecudownie pachnie kokosem (naprawdę świetny ma aromat), rewelacyjnie nawilża dłonie, a także nadaje niepowtarzalny aromat truflom jaglanym (przepis niebawem!).
Pochodzi z najświeższych młodych kokosów z Południowo-Wschodniej Azji. Bogata w elektrolity (zwłaszcza potas) oraz węglowodany świetnie nawadnia po treningu lub w upalny dzień. W 100 ml znajdziemy 21 kcal. Nie ma żadnych dodatków - cukrów, słodzików czy konserwantów. Jest naturalnie słodka i świetnie sprawdziła się po intensywnym treningu na trampolinach (gdzie wypociłam całkiem sporo :P). Wygodne dozowanie (kartonik ze słomką) sprawiło, że na jeden raz było idealne.
Zastępuje cukier lub miód (w diecie wegańskiej). Ma niski indeks glikemiczny (35), zawiera 17 aminokwasów, a także potas, magnez, cynk i żelazo. Jeszcze go nie próbowałam, ale producent zapewnia, że ma słotki, głęboki i aromatyczny smak. W 100 g zawiera 370 kcal.
To smarowidło na wzór znanych maseł orzechowych. Jest bogate w tłuszcz (to oczywiste), ale także błonnik. Jeśli trzymamy je w lodówce, jest twarde jak kamień, lecz gdy ogrzejemy go w ciepłej wodzie - staje się idealne do smarowania. Zazwyczaj na wierzchu wytrąca się warstwa oleju kokosowego, którą należy wymieszać z dolną, bardziej zbitą i wiórkowatą częścią. Ma lekko słodki smak i NIESAMOWITY kokosowy aromat. W 100 g zawiera 710 kcal.
A także torbę na zakupy i ulotki z przepisami na ciasteczka kokosowe oraz lody kokosowo-kakaowe
Jestem podekscytowana, że otrzymałam tę paczkę i nie mogę się doczekać, aż będę testować kolejne nowości w kuchni. Czekajcie na przepisy oraz recenzje, tymczasem zapraszam Was na Fanpage firmy na Facebooku oraz ich stronę internetową, gdzie poznacie więcej przekąsek oraz produktów do gotowania (w ofercie są m.in. mąka kokosowa, chipsy kokosowe, smakowe wody kokosowe - bez cukru!, cukier kokosowy, olej oraz mleko kokosowe).
Kolejny świetny post z którego można dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy :) Wszystkie produkty wygladaja bardzo apetycznie i interesująco... najbardziej w oko wpadł mi baton kokos i kakao.. jestem ciekawa jaki on jest w porównaniu do batona Raw Energy o tym samym smaku :) Kokosowe ciasteczko na pewno również jest wyborne a lody??? Takich lodów nie kupisz w zwykłym sklepie ;) Z kolei nektar kokosowy z kakao skojarzył mi się z kremem na kanapki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za tak miłe słowa :) Baton, zaspoileruję, na pewno by Cię zasłodził :) A resztę przeczytasz w recenzji.
UsuńSwoje wypieki zawsze będą bardziej wyśmienite od tych kupnych, niewątpliwie <3
Już jadłaś? :) Zasłodził czy nie i tak z chęcią bym go spróbowała.. zresztą czasem takiego batona obtaczam w zwykłym kakao i jest już mniej słodki a poza tym nie muszę jeść całego :) Tak czy siak narobiłaś mi na niego ochoty ;)
UsuńCiekawią mnie te lody :)
Tak, oczywiście na raty :D O, dobry pomysł - spróbuję następnym razem. Albo w wiórkach kokosowych :)
UsuńA lodów nie próbowałam robić, jak będzie pogoda i najdzie mnie ochota, to wtedy pokombinuję :)
Ja tak jadłąm Alohę :D Pokroiłam na kawałki i każdy kawałek dokładnie obtaczałam w kakao :) Pamiętam też że na Święta mama upiekła piernik - dla wszystkich był ok ale dla mnie za słodki to tak samo go jadłam - gorycz kakao złagodziła słodycz :) A co do batonów to ja tak dzisiaj zjadłam Raw Protein Bananowego - bo był dla mnie za słodki... powiem Ci, ze obtoczony w kakao smakował o wiele lepiej :D
UsuńW takim razie jeszcze poczekam ;) A na czym robi sie te lody? Na mleku? Wodzie kokosowej? ;)
Spróbuję tak zjeść tego proteinowego bananowego - tam mi właśnie kakao brakuje :)
UsuńPrzepisuję przepis:
* 9 łyżek masła kokosowego
* 5 łyżek nektaru kokosowego
* 100 ml wody kokosowej
* 2 łyżki kakao
Zmiksować wszystko i zamrozić :)
Spróbuj, spróbuj :)
UsuńNa pewno smaczne - dziękuję ;)
Jestem zachwycona tą przesyłką! Sama bym taką przygarnęła w swoje lisie łapki :)
OdpowiedzUsuń>FOXYDIET<
Produkty zdecydowanie warte uwagi! :)
Usuńale zestaw pyszności:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się - a jak świetnie pachną! <3
UsuńSame pyszności !! Życzę Ci udanego testowania, ale moim zdaniem wszystko jest przepyszne :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Testowanie w toku i jest bardzo smakowite :D Zastanawiam się, czy to masło kokosowe jest odpowiednikiem tej pasty, którą Ty kupiłaś :)
UsuńGratuluję współpracy! I zazdroszczę takich pyszności :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)
UsuńIle dobra *.* Ponownie gratuluję, teraz Twoje studenckie menu bardzo się rozwinie ^^ Jak to wszystko musi wspaniale pachnieć... Już nie mogę doczekać się recenzji!
OdpowiedzUsuńHa, zdecydowanie tak! Jeszcze mam miesiąc na swobodne pichcenie, potem już tak łatwiutko nie będzie :P A zapach nieziemski - nigdy w życiu nie czułam takiego aromatu kokosa. Jak otrzymałam paczkę i otworzyłam masło kokosowe, to o tym aromacie intensywnie myślałam przez kolejne kilka godzin - nie w kontekście zjedzenia, ale w kontekście niesamowitego zapachu :)
UsuńO kurcze, ale pyszności :) Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę, bo kokosowe smaki to moje jedne z ulubionych :) Fantastyczne produkty, wszystkie równie ciekawe :)
OdpowiedzUsuńO niektórych - jak np. masło kokosowe, ocet kokosowy - nawet nie miałam pojęcia! :)
UsuńOcet kokosowy i mnie zaskoczył :D
UsuńNie znałam octu kokosowego. Ogólnie zawdzięczam produktom z kokosa bardzo wiele. Ssanie oleju kokosowego wyleczyło mnie prawie z chorych zatok. Olej kokosowy to niezastąpiony produkt do smażenia. Uwielbiam smak kokosa :)
OdpowiedzUsuńWoda kokosowa to by mi się przydała, zwłaszcza po treningu. Nektar kokosowy brzmi super.
Gratuluję współpracy :)
Szkoda, że o ssaniu oleju nie miałam pojęcia, gdy kilka lat temu miesiąc w miesiąc faszerowano mnie antybiotykiem z powodu zapalenia zatok :) Woda kokosowa jest naprawdę nektarem Bogów po ćwiczeniach :P I dziękuję!
UsuńTo jest takie świetne *0*
OdpowiedzUsuńZrobisz mi takie ciasteczka,jak sie spotkamy? ^.^ Bo jeszcze we wrześniu będziesz w Lublinie :D
To sa takie fajne rzeczy,z całego serduszka gratuluje ci współpracy :D
Spróbuję po działać, chociaż mój talent piekarski (ten dziadkowy ;p) gdzieś się zapodział w procesach reprodukcji :PP Tak, we wrześniu będę w Lublinie i czekam na Ciebie! Jutro sama idę na trampoliny :(
UsuńDziękuję bardzo!
A są jutro trampoliny?Nie,nie ma pani Beaty ani Anity,jutro trampolin nie ma chyba :( Ale zadzwoń na wszelki wypadek,bo z tego co pamietam,to mówiły,ze nie ma :(
UsuńDzwoniłam wczoraj, żeby zaklepać i jest, o 8.30 :) Bo karnet na 4 wejścia chcę kupić.
UsuńGratuluję :) Oby obyło się bez hejtów, że firma jest zagraniczna, jak u mnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Na razie hejterów nie ma, ale napiszę, jak to się ma z ekonomicznego punktu widzenia (jako studentka zarządzania).
UsuńGdyby firma nie chciała poszerzać sieci dystrybucji o kolejne kraje (czyli wchodzić na rynki w kolejnych krajach), nie nawiązywałaby współpracy z ludźmi w tym kraju i nie wysyłałaby tam produktów w celu promocji. Jest to czysto nieekonomiczne, bo wydano by pieniądze, które nie przyniosłyby zysku. Myślę, że Cocofina pojawi się w sklepach ze zdrową żywnością w Polsce, poza tym - jest sklep online, gdzie można zakupić produkty (tak, tak, tak samo jak ZmianyZmiany, iHerb, wszystkie sklepy internetowe).
Ostatnio coraz bardziej zaczęłam interesować się zdrową żywnością. Po prostu zauważyłam, że dużo lepiej się czuję na zbalansowanej, zdrowej, wartościowej diecie. Dlatego szukam jak najwięcej produktów, które warto przemycać do swojego codziennego menu. Z racji, że uwielbiam kokos aż przebieram nóżkami, żebym mogła skosztować tego masła kokosowego. To musi być pyszne. Fajnie, żeby firma weszła do Polski.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka serdeczne :)
Bardzo się cieszę, że dostrzegłaś różnicę i doceniasz zalety dobrze zbilansowanej i zdrowej diety :) Polecam mój post o superfoods, które stosuję ( http://healthy-cottage.blogspot.com/2016/07/superfoods-studenta-czyli-naturalne.html ). Natomiast masło kokosowe jest naprawdę przepyszne i aromatyczne, aż ślinka leci :) Wiem, że można dostać w niektórych sklepach ze zdrową żywnością pasty kokosowe, ale nigdy takowych nie używałam - myślę, że mógłby być dobry odpowiednik masła :)
UsuńPozdrawiam również!
Poszukam więc pasty kokosowej. Ostatnio kokosowe smaki ciągle za mną chodzą :) Lubię na przykład wiórka kokosowe dodać do jaglanki, dają fajny smaczek. Z wielką chęcią zajrzę do artykułu o superfoods. :)
UsuńTakże ostatnio kokos bardzo mi smakuje i dodaję go do jogurtów czy pieczonych owsianek :)
UsuńJa kocham kokos ale tylko w ciastach, no i princessa kokoswa :D Uwielbiam też kawę :)
UsuńKawę jedynie zbożową lub w batoniku Dobra Kaloria toleruję - jeszcze w czekoladzie Surovital, bo nie jest zbytnio nachalna :P
UsuńJa osobiście bardzo chce wypróbować olej do włosów słyszałam że działa cuda ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
https://jagglam.blogspot.com/
Olejowanie włosów wymaga czasu i sporo uwagi, miałam kiedyś zamiar tego spróbować, ale ponieważ mam wysokoporowate i kręcone włosy, to trudno byłoby mi dobrać olej. Niemniej jednak lubię ich dodatek do masek czy odżywek :)
UsuńWszystkie produkty prezentują się smakowicie ! Ale najbardziej chyba zachwyciły mnie ocet, sos i te masła :)
OdpowiedzUsuńSos i masło to moi ulubieńcy :)
UsuńWyśmienite!
Wow! Ale świetne produkty! Kokos to nasza miłość więc jest czego zazdrościć :P
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy w saszetkach? toż to genialne!!!! :D
I ja się ostatnio w kokosie rozsmakowałam, więc się cieszę bardzo, że mam tyle dobroci :)
UsuńMnie też zachwycił ten pomysł z saszetkami!