W pierwszej relacji z mojej podróży do Australii pisałam Wam, że na okręcie, który zwiedzałam, miałam możliwość spróbowania przepysznego curry dyniowego z cieciorką. Obiecałam (zarówno sobie, jak i Wam), że danie odtworzę w Polsce. Długo nie trzeba było czekać :) Wyszło przepyszne, sycące i pożywne, świetnie rozgrzewa w jesienne chłody. Słodka dynia rewelacyjnie komponuje się z kremowym mleczkiem kokosowym, a dzięki cieciorce (bogatej w błonnik) syci na długo. W jednym daniu mamy porcję węglowodanów złożonych, tłuszczu oraz roślinnego białka, dzięki czemy jest bardzo dobrze zbilansowane. Koniecznie musicie spróbować!
Składniki (1 duża porcja bez dodatków lub dwie - jeśli podajemy z ryżem):
- 200 g dyni
- pół puszki cieciorki (120 g)
- pół dużej cebuli (85 g)
- średnia marchewka (100 g)
- łyżeczka oleju
- 1/4-1/3 dużej puszki mleka kokosowego (ok. 120 ml; moje miało 65% miąższu kokosa)
- przyprawy: płaska łyżeczka curry, 1/3 łyżeczki kuminu, pół łyżeczki kurkumy, pół łyżeczki słodkiej papryki, szczypta chilli, sól do smaku
Cebulę kroimy w kosteczkę. W garnku rozgrzewamy łyżeczkę oleju i szklimy na niej cebulkę. Solimy i podlewamy odrobinę wodą (nie może przekraczać poziomu cebuli). Marchewkę trzemy na tarce i wrzucamy do cebuli. Całość przesmażamy 5 min i dodajemy pokrojoną w kostkę dynię, a następnie odsączoną cieciorkę i podlewamy mleczkiem kokosowym. Gotujemy do momentu, aż warzywa zmiękną. Doprawiamy curry, kuminem, kurkumą, słodką papryką i chilli. Można jeść solo lub z ryżem, kaszą czy kuskusem :)
Smacznego!
pysznie musi smakować ;)
OdpowiedzUsuńByło rewelacyjne :)
UsuńNadal nie miałam możliwości jesć dyni, curry jako przyprawy ie lubię ale Twojego dania bym spróbowała ;)
OdpowiedzUsuńSezon na dynię się chyba niedługo skończy, więc spiesz się, póki możesz :) Możesz pominąć curry, ale wtedy będzie to bardziej potrawka niż indyjskie danie :)
UsuńTo na pewno była udana kombinacja smaków - bardzo lubię tego rodzaju mieszaniny warzywne, a ciecierzyca to chyba mój ulubiony strączek do dań z przyprawą curry ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze to pierwszy raz jadłam ciecierzycę w połączeniu z curry :D Ale na pewno nie jest to ostatni raz, tym bardziej, że to mój ulubiony strączek.
UsuńCurry nie jadłam od bardzo dawna. A tak lubię. Najbardziej smakuje mi właśnie takie z soczewicą lub cieciorką właśnie. W wegańskiej wersji najlepsze!
OdpowiedzUsuńDyniowego jeszcze nie robiłam, ale fajny ma kolor. Chciałabym poznać ten smak. Korci mnie :)
Pozdrawiam cieplutko. Miłego dnia! :)
Co prawda nie jestem na diecie wegańskiej i równie dobrze można zamienić ciecierzycę na kurczaka (lubię dania, które można swobodnie modyfikować :)), ale chciałam w miarę wiernie odtworzyć danie, które jadłam w Australii :)
UsuńDziękuję bardzo. Również pozdrawiam! :)
Pamietam jak je opisywałam i ze dasz przepis :D currry prezentuje sie bardzo wybornie ;)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę przepyszne i powtórzę przepis nie raz - polecam, tym bardziej, że nie wymaga zbyt wiele pracy :)
UsuńBardzo lubię takie dania!
OdpowiedzUsuńPolecam! :)
UsuńNo no, danie zapowiada się bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować przepis :)
UsuńUwielbiam wszelakie potrawy jednogarnkowe, a jeszcze jak z dynią, to już w ogóle obłęd :D
OdpowiedzUsuńNie dość, że szybkie, to smaczne i zdrowe! :D
UsuńNa 200% takie curry by nam smakowało a zjedzone w Twoim towarzystwie to już w ogóle mega posiłek :P
OdpowiedzUsuńKochane jesteście <3 Zapraszam do Warszaffki! :D
UsuńNigdy nie jadłam curry ;) Kusisz!
OdpowiedzUsuńMusisz spróbować! Tym bardziej, że wegańskie! :P
UsuńMm, pycha i nawet przepis nie jest taki trudny! ;)
OdpowiedzUsuńBa! Jest banalny! :D
UsuńNie za bardzo przepadam za dynią, ale wygląda bardzo ładnie. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo danie jest naprawdę smaczne :)
UsuńJak ja kocham takie dania <3 dynia rzeczywiście świetnie sprawdza się w curry, nadaje potrawie niezwykłego smaku. Muszę kupić więc dynię i mleczko ^^
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie smakować :D No i przede wszystkim to szybka opcja, więc wpasuje się w napięty grafik studenta :p
UsuńAni w Lidlu ani w Biedronce nie znalazłam dyni, dlatego zastąpiłam ją batatem. Reszta składników bez zmian, właśnie zajadam się tą potrawą i już planuję ją jutro powtórzyć :D
UsuńCieszę się, że Ci smakowało <3 Z batatem na pewno wyszło pyszne!
UsuńSuper pomysł! Moje smaki - curry i dynia :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :) Pamiętam, że masz podobne przepisy na swoim blogu :)
UsuńTo są moje ulubione smaki :) często przyrządzam tego typu dania - są pełne cudownych składników, aromatyczne i pyszne. Wierzę, że Twoje właśnie takie jest :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie rozgrzewa jesienią i naprawdę było bardzo smacznie :)
UsuńKolory idealne na jesień, świetna propozycja ;)
OdpowiedzUsuńA w dodatku szybka, smaczna i zdrowa :)
Usuń