Kiedy Gosia napisała o kupnie Super Krówek w nowych wariantach smakowych - na dodatek w Warszawie - nie mogłam się powstrzymać. Poszłam do Organica w Złotych Tarasach i o mało co nie zebrałam szczęki z podłogi. 15 zł za paczkę krówek. Pomyślałam sobie jednak, że jak nie kupię, to tak będę czekać i czekać, aż pojawią się w Rossmannie w przystępnej cenie - i mogę się nie doczekać. Poza tym, chciałam siebie jakoś nagrodzić (już nawet nie pamiętam, za co :D). Oprócz żurawinowej, dostępna była także wersja bananowa, ale postawiłam na lekko kwaśny dodatek. I... nie żałuję.
Wygląd
Szata graficzna jest mi znana z poprzednich wariantów, które pojawiły się na blogu - od Toffi i Kakao różni ją jednak użyty kolor. Tutaj dominuje magenta, która odpowiada owocom żurawiny. Znajdziemy ponownie informację, iż produkt jest wegański, bezglutenowy, bez laktozy, bogaty w fosfor, magnez oraz potas. To także świetne źródło błonnika, a na dodatek - nie zawiera białego, rafinowanego cukru. Żyć, nie umierać!
W opakowaniu znajdowało się 13 krówek, każda otulona ciemnoróżowym papierkiem z uroczą krówką. Po rozpakowaniu okazało się, że mam do czynienia z brązowo-karmelową kosteczką, która odznaczała się lekką poświatą różu. Gdy ją rozkroiłam, środek okazał się być ciągutkowy, a jedynie zewnętrzna warstwa była zwarta, stanowiąc bezpieczną otulinę dla ciągnącego środka. Krówka pachnie bardzo owocowo i na myśl przywiodła mi truskawkową mambę. Zapach jest słodki z lekką nutą kwaśności. Co ciekawe, nie wyczuwam ziołowo-zbożowej nuty, typowej dla cukru kokosowego.
Smak
Wgryzłam się w kosteczkę z przyjemnością, a gęsta masa przyjemnie oblepiła zęby. Było słodko, ale nie tak, jak w wariancie Toffi, a to dlatego, że po chwili nadeszła fala lekkiego kwasku. Z kokosowym karmelem świetnie współgrała owocowa, nieco orzeźwiająca nuta. Balans słodyczy i kwasku z bardzo mocnym smakiem żurawiny sprawił, że oniemiałam. Dodatkowym atutem była niewyczuwalna nuta kawy zbożowej, dzięki czemu miałam do czynienia z esencją smaku i aromatu. Najlepsza i wyśmienita! Gdyby nie cena, bardzo często bym po nią sięgała.
Skład: cukier kokosowy, mleko kokosowe w proszku, syrop ryżowy, białko słonecznika, guma arabska (błonnik z akacji), żurawina liofilizowana w proszku (3%), naturalny aromat żurawinowy z innymi naturalnymi aromatami
Kaloryczność: 417 kcal/100 g (626 kcal/paczka 150 g; 48 kcal/sztuka)
Cena: 14,50 zł
Dostępność: Organic, sklepy ze zdrową żywnością
Ocena: 7!/6
Wpis niesponsorowany. Produkt kupiłam samodzielnie.
Nie próbowałam jeszcze nigdy tych krówek.
OdpowiedzUsuńDotychczas nie miałam pojęcia, że taki ich wariant istnieje.
Szczerze mówiąc lubię żurawinę, więc bardzo mnie zainteresował.
Tylko jakoś mnie ostatnio do takich rzeczy nie ciągnie.
Pozdrowionka serdeczne :)
Lepiej dla Twojego portfela i linii :D Ten wariant widziałam jedynie w sklepie ze zdrową żywnością :)
Usuń7/6??? To chyba pierwszy produkt, który oceniłaś aż tak wysoko :D
OdpowiedzUsuńSą jeszcze inne, ale spośród krówek - ten wariant jest wybitny. Żałuję jedynie, że tak drogi :D
Usuń15 zł to rzeczywiście cena! adekwatna do Złotych Tarasów :D jeszcze nie jadłam innych smaków a też bym chętnie spróbowała żurawinki ;)
OdpowiedzUsuńAdekwatna i do Złotych Tarasów, i do samego sklepu Organic, który ceny ma zawrotne :D Mam nadzieję, że będą szerzej dostępne i w nieco niższej cenie :)
UsuńNie wiem, czy ten kwasek przypadłby mi do gustu w krówkach, ale wyglądają one smakowicie jak wszystkie inne :) 3% dodatek żurawiny mógł fajnie wpłynąć na smak i jak gdzieś mi się napatoczą to na pewno kupię.
OdpowiedzUsuńJa bym je trochę porównała do Mamby - jeśli będziesz nastawiać się na smak gumy (choć konsystencja i struktura temu przeczą), która jest słodko-kwaśna, to na pewno się nie zawiedziesz :)
UsuńZa Mambą właśnie nie przepadam, ale połączenie ciekawe i na pewno wypróbuję ;)
UsuńTego smaku nie próbowałam, ale bardzo chętnie sprawdzę :) Toffi bardzo mi smakowały :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że toffi Ci smakowały :)
UsuńPierwsze słyszę :D
OdpowiedzUsuńA bo to by się trzeba było szlajać po sklepach ekologicznych, przepuszczając połowę pensji ;D
Usuńhaha, nawet nie miałam pojęcia, że takie cudo już tez zdążyli wypuścić :D
OdpowiedzUsuńFajna alternatywa :D
http://czynnikipierwsze.com/
Może dlatego, że znajduje się w ograniczonej liczbie miejsc :P Polecam.
UsuńUwielbiam krówki, ale o takiej wersji słyszę po raz pierwszy :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa i smaczna alternatywa :)
UsuńO smaku żurawinowym bardzo chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że się nie zawiedziesz!
UsuńPotwierdzam! Jest boska :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ma tylu fanów! :)
UsuńŻurawinowe krówki? Ciekawy smak, kusi mnie:)
OdpowiedzUsuńSą rewelacyjne i gorąco je polecam :)
UsuńWłaśnie jesteśmy po testach wszystkich smaków i trudno nam jest wybrać najlepszą :) Co do żurawiny to trochę nam przypominała gumę rozpuszczalną ale oczywiście nie z jej sztuczności tylko rozpływającej się konsystencji i owocowym smaku :)
OdpowiedzUsuńMnie też się skojarzyła z taką gumą - Mambą - przez esencję owocowości i słodyczy zarazem :) Ja nie próbowałam jedynie truskawki i banana. Ciekawa jestem Waszych wrażeń :)
UsuńOooo żurawinka! :D Jako jedynej nie próbowałam, a jestem jej bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że by Ci posmakowała :D
UsuńJeden produkt, a można powiedzieć, że oniemiałaś 2 razy - raz przez cenę a drugi raz przez smak :D Słodycz połączona z kwaskowatością to nietypowe połączenie w krówkach. Zastanawiam się czemu producenci typowych krówek nie wpadli na taki świetny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńTutaj nie żałuję wydanych pieniędzy, zdecydowanie! :D Aż takim smakoszem krówek nigdy nie byłam, więc nie wiem, czy zwykłe krówki są dostępne w wariantach słodko-kwaśnych, ale tutaj zdecydowanie jest to pomysł trafiony :)
UsuńNigdzie jej nie na w Szczecinie ... kurczę któregoś dnia nie wytrzymam i chyba zamówię przez Internet ....
OdpowiedzUsuńTen wariant jak najbardziej jest wart swojej ceny!!! :)
UsuńNo szał, następnym razem jak będę w Rossmanie to kupię, chociaż bardzo rzadko jem słodycze, a gotowych prawie wcale, ale namówiłaś mnie. I ta żurawina tak teraz na czasie, bo sezon się zaczął :)
OdpowiedzUsuńNo niestety w Rossmannie nie ma wariantu żurawinowego :( A przynajmniej ja nie widziałam. Ale warto poszukać, bo jest wyśmienity - u mnie na pierwszym miejscu, zdecydowanie :)
UsuńKurcze, nie przepadam za żurawiną a tu taka wybitna nota.
OdpowiedzUsuńNie były tak kwaśne i aromatyczne, jak świeża żurawina (która jest mega kwaśna), ale bardziej owocowa z lekkim kwaskiem :)
UsuńNie wyobrażam sobie, jak można mieć tak wielką ochotę na OWOCOWE krówki, by nie móc odpuścić ich zakupu. Przecież siła krówki tkwi w jej 100-procentowej krówkowości (smaku). Nooo aaale okej, przecież ja też mam swoje dziwne fanaberie (:
OdpowiedzUsuńWłaśnie ze względu na nietypowość połączenia, które wypada fenomenalnie! No nie przepuszczę Ci - MUSISZ ich spróbować.
UsuńO nie :D
UsuńNiestety cena wysoka, ale myślę, że za taki skład i smak czasami warto zapłacić więcej :D Ja kupiłam bananowe wtedy, spróbowałam już, recenzja wkrótce się pojawi. Następnym razem będę polować na żurawinowe i kokosowe :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać recenzji bananowych, bo ich nie jadłam :D Fakt, nie jest to coś, co będę kupować każdego dnia (właśnie ze względu na cenę), ale od czasu do czasu - lub na prezent - czemu nie ;)
Usuń