Mam za sobą całkiem sporo spróbowanych surowych batonów, ale niezwykle interesujące połączenie składników sprawiło, że z paczuszki otrzymanej od Lavica Gourmet postanowiłam sięgnąć w pierwszej kolejności po wersję bananową z chia. Białko konopne jest dla mnie nieco egzotyczne (nigdy go nie próbowałam), niemniej jednak suszone banany uwielbiam, toteż z przyjemnością postanowiłam delektować się tym batonem :)
Pierwsze wrażenie
Słodycz okala plastikowe opakowanie, otulone papierową etykietą w dwóch odcieniach żółci, co nawiązuje do "tematu przewodniego" batona. U góry widzimy nazwę, a na dole większą czcionką widnieje wariant smakowy. Bardzo prosta kombinacja, ale w takiej prostocie tkwi piękno :) Tył wieńczy skład oraz tabela kalorii,
Po wyjęciu z opakowania moim oczom ukazał się typowy brązowy, daktylowy ulepek, w którego masie wyraźnie przebijają nasiona chia, konopi oraz kawałki orzechów. Zapach? Słodki od daktyli, delikatnie czuję także pewną goryczkę orzechów włoskich, a w tle subtelnie majaczy zapach suszonego banana - nie jest on jednak wyraźny i nachalny. Naciskając baton, czuję bardzo twardą i zwartą bryłkę, jednak nie miałam większych trudności z wbiciem się weń nożem. Czas na posmakowanie :)
Smak
Wgryzienie się nie stanowiło, o dziwo, problemu - baton okazał się być przyjemnie miękki. Nieco kruszył się (prawdopodobnie za sprawą orzechów i nasion), ale nie przeszkadzało to zanadto w konsumpcji. Poczułam subtelną umiarkowaną słodycz daktyli, które zazwyczaj odgrywają pierwsze skrzypce w takich słodyczach (bowiem stanowią ich bazę). Następnie bardzo delikatnie zawitał do mnie aromat bananów, ale przyznam, że musiałam się trochę wysilić, by go poczuć ;) Pod zębami wyraźnie chrupie chia, a następnie orzechy. Czuję także specyficzny, chłodzący efekt i zastanawiam się, czego to jest zasługa? Nie jest to nic nieprzyjemnego, a wręcz przeciwnie, bo dzięki temu baton nie zamula. Może to konopia? Ciężko mi stwierdzić, skoro nigdy tego nie próbowałam. Obawiałam się, że mogę czuć goryczkę orzechów włoskich, ale nic takiego nie miało miejsca. Idealnie współgrały z daktylami i żałuję, że tak rzadko producenci sięgają po nie w swoich batonach - za to ogromny plus :)
Potencjał prozdrowotny
Baton dostarcza sporo tłuszczu (19,4 g/100 g przy 48 g węglowodanów), a także białka (12 g/100 g produktu). W ogromnej mierze są to NNKT Omega-3 wspomagające procesy myślenia, odporność, a także nastrój. Ich źródłem są nasiona chia i orzechy włoskie. Znajdziemy tutaj także potas (którego dostarczają banany i daktyle), który usprawnia pracę układu krwionośnego, ale także białko roślinne. Na pewno będą z niego zadowoleni weganie, osoby z nietolerancją glutenu oraz laktozy, ale także "wszystkożercy" - tak jak ja :) Całość jest naprawdę smaczna i godna uwagi. Serdecznie polecam!
Skład: daktyle, orzechy włoskie, migdały, banan (22%), nasiona chia (4%), białko konopi (10%)
Kaloryczność: 410 kcal/100 g (205 kcal/50 g)
Dostępność: Sprawdź wpis wprowadzający
Cena: 6-7 zł
Ocena: 6/6
Inne warianty smakowe: Supergreens (chlorella i spirulina), Baobab&Mango, Kakao&Maca, Moringa&Ananas, Superberry (jagody goji i żurawina), Kokos&Lucuma
Wpis sponsorowany. Współpraca nie ma wpływu na rzetelność recenzji
Gdybym go zobaczyła w sklepie, to na pewno bym go kupiła. Teraz wiem, że warto :>
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz miała taką okazję :)
UsuńMnie jakoś słodycze z dodatkiem banana nie przekonują, ale kto wie może zmieniła bym zdanie po spróbowaniu?
OdpowiedzUsuńJa za samymi bananami także nie szaleję - wolę je w koktajlach - ale suszone banany to całkiem inna bajka, uwielbiam je, więc jeśli będziesz mieć okazję - spróbuj i się przekonaj :)
UsuńTo prawda, że mało jest batonów z dodatkiem orzechów włoskich, a szkoda, bo to z całą pewnością jedne z lepszych orzechów ;) A ten baton wygląda bardzo smacznie i zdrowo - jestem pewna, że i mi by smakował ;)
OdpowiedzUsuńJedne z lepszych i zdrowszych :) Kiedyś w ogóle ich nie jadłam i nie lubiłam - mój tata dostał od kolegi trzy kartony i tak stały, i stały - aż "zmądrzałam" i poszły chyba w 3 miesiące :P
UsuńWygląda smacznie i po recenzji widać, że taki był, jednak mnie troszeczkę zniechęcają banany - słaby wyczuwalny smak, czy nie ale jednak jest... mi do bananów brakuje kakao ;P
OdpowiedzUsuńEee tam, nie może być wszędzie kakao :P
UsuńJA tam kakao uwielbiam a banan to tylko z kakao :D
UsuńTakże lubię to połączenie, ale nie oczekuję, że wszędzie ono będzie xD
UsuńBardzo mi sie podoba,bi tez Uwiebiam banany :D U orzechy włoskie -bajka :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w Lublinie i generalnie na wschodzie nie są dostępne te batony, bo na pewno by Ci smakowały :(
UsuńBardzo chętnie spróbowałybyśmy takiego batona z białkiem roślinnym bo na razie raczymy się proteinowymi bombusami :) Białko konopne czeka w szafce na otwarcie więc damy znać czy ma ten "odświeżający efekt" ale raczej trzeba szukać innego odpowiedzialnego składnika bo ziarna konopii zdecydowanie jej nie mają :) Tylko szkoda, że stacjonarnie tych batonów jeszcze nie widziałyśmy.
OdpowiedzUsuńHm, to ja nie wiem, co daje ten efekt :D Nie ma w składzie żadnego olejku typu miętowy czy eukaliptusowy :P Może samo połączenie składników sprawia takie wrażenie.
UsuńTak jak myślałyśmy białeczko ma w sobie wiele podobnych cech ze smaku słonecznika :) Bardzo smaczne ale nie ma tego efektu więc faktycznie jest to zagadka :D
UsuńMoże suche chia daje taki efekt - nigdy go nie jadłam w innej formie niż pudding, więc ciężko stwierdzić :D
Usuńhmm,batonik dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńKusi! Szkoda, że o ich smakołykach w okręgu Łodzi nic nie słuchać :P
OdpowiedzUsuńW poście wprowadzającym pisałam, że dostałam informację od właściciela, iż w Łodzi i w Warszawie w wybranych sklepach PiP są dostępne :)
UsuńJak ja uwielbiam bananowe smaki. Czasem nawet w sklepach specjalnie poszukuję jakiś zdrowych, bananowych słodyczy - bo po prostu wiem, że ten smak w większości przypadków na pewno do mnie przemówi :) Jednak na rynku stosunkowo mało jest przekąsek fit i w dodatku z dobrym składem o smaku (i z zawartością) banana. Ciekawe czy w tej propozycji wyczułabym ten delikatny aromat bananów. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się - osobiście kojarzę tylko RawProtein bananowego, Urwisa Bananowego i powyższego, bananowego batona :) Ostatecznie same suszone banany są przepyszne i mogą stanowić alternatywę dla batona, chociaż wiadomo, że dobrze smakowałyby także z dodatkiem orzechów, na przykład :)
UsuńPozdrawiam!
Będzie mój jak tylko go gdzieś upatrzę :D
OdpowiedzUsuńWarto polować! :D
UsuńSzkoda, że banan nie jest tak wyczuwalny, ale i tak coś czuję, że baton by mnie nie zawiódł :) Racja, orzechy włoskie powinny częściej występować w takich produktach!
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że byłabyś nim oczarowana i by Ci podpasował :)
UsuńJa uwielbiam smak bananowy!
OdpowiedzUsuńZa samymi bananami nie szaleję (chyba że suszonymi), ale w takiej kombinacji jest okej :)
Usuńbatoniki bananowe to zdecydowanie moje ulubione!
OdpowiedzUsuńWarto spróbować i tego! :)
UsuńTakie batony naprawdę robią ostatnio furorę. Coraz więcej kompozycji smakowych, a także zróżnicowane smaki powodują, że mamy w czym wybierać, a zamiast tradycyjnych ciastek bardziej kuszącą opcją jest dla nas taki baton. Bardzo fajny produkt przedstawiłaś - fajny skład i smak zapewne wspaniały :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że jest coraz więcej wariantów smakowych - dzięki temu miłośnicy różnych smaków mogą znaleźć coś dla siebie :)
UsuńJakoś bananowe wersje batonów nie należą do moich ulubieńców, ale gdybym go miała to z pewnością bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńKto by się mógł oprzeć? :D
Usuń