poniedziałek, 2 stycznia 2017

Amandin, test porównawczy mlek roślinnych


Obecnymi trendami w świecie dietetyki i zdrowego odżywiania są eliminacja glutenu, nabiału, a także weganizm. O ile w niektórych przypadkach wynika to z kwestii ideologicznych lub zdrowotnych, o tyle w niektórych po prostu jest to kwestia przekonania, że laktoza czy gluten na pewno szkodzą i są przyczyną otyłości. Aktualnie nie spotkałam się z rzetelnymi badaniami, które by tego dowodziły, ale nie wdawajmy się w szczegóły i niepotrzebną polemikę ;) Nie należę do osób, które unikają glutenu, laktozy czy produktów pochodzenia zwierzęcego, ponieważ uważam, że kluczem jest umiar oraz różnorodność, jednak lubię od czasu do czasu próbować nowości.
Jeśli chodzi o napoje roślinne, to nie mam zbyt dużego doświadczenia. Próbowałam mleka z orzechów laskowych od Alpro (jeszcze zanim zmieniłam sposób odżywiania), mleka ryżowego waniliowego EnerBio, a ostatnio - kokosowo-ryżowego od Alpro (niesłodzonego), australijskiego migdałowego waniliowego (niesłodzonego) oraz małego migdałowego Alpro. Dwa lata temu przygotowałam także swoje pierwsze w życiu mleko migdałowe, które smakowało wspaniale. Jaki jest minus próbowanych dotychczas napojów? Nie są w stanie w 100% zastąpić smak oryginalnego mleka. Są to, jak wspomniałam, napoje - ciekawa alternatywa, która sprawdzi się w koktajlach, smoothies czy jako dodatek do owsianki. U mnie nie sprawdzają się jako dodatek do kakao czy kawy zbożowej, ale uwielbiam je popijać "ot tak", urozmaicając mój jadłospis.
Na co zwracać uwagę przy wyborze mleka roślinnego? Aby zawierały naturalne składniki i najlepiej, aby nie były słodzone cukrem - a jeśli już znajdziemy jego dodatek, to żeby nie był on zbyt duży (najlepiej odczytać tę informację z tabeli wartości odżywczych). Osobiście zwracam też uwagę na to, żeby skład makroskładników był zbliżony do tradycyjnego mleka - czyli żeby był i tłuszcz, i węglowodany. Robiąc mleko z samych migdałów czy kokosa, otrzymamy napój bardziej obfity w tłuszcze, natomiast gdy przygotujemy je ze strączków lub zbóż, będzie ono bardziej bogate w węglowodany. Kluczem jest odpowiednie wyważenie. Dobrze, jeśli jest wzbogacone w wit. A, D oraz wapń (w przypadku diet bezlaktozowych i wegańskich). No i oczywiście dobrze jest, żeby było smaczne :) Jak na tle tak szeroko zakrojonych wymagań wypadną mleka Amandin? Zapraszam do testów!


Napój owsiany z kakao BIO 1000 ml
Skład: woda, owies (10%), syrop z agawy (4,5%), kakao (1%), olej słonecznikowy, sól morska
Kaloryczność: 58 kcal/100 ml

Wlewając mleko do szklanki przekonuję się o jego typowo wodnistej konsystencji. Barwa jest lekko brązowa, kakaowa niczym Nesquick czy Puchatek. Pachnie czekoladowo, słodko, gdzieś majaczy także nuta owsiana. Napój jest klarowny - nic się nie rozwarstwia ani nie wytrąca osad. Czas na próbowanie! Okazuje się być bardzo słodki -mleko owsiane jest z natury słodkawe, a tutaj dodatkowo podbito to syropem z agawy. Czuję delikatną kremowość, a jej wrażenie zbudował dodatek oleju słonecznikowego. Smak kakao nie jest intensywny - dokładnie taki, jak we wspomnianych napojach dla dzieci. Dla osób dopiero zaczynających przygodę ze zdrowym odżywianiem byłby idealną alternatywą - dla mnie jest zbyt słodki, a przez to zamulający, i za mało kakaowy. Dodatek syropu z agawy jest zupełnie zbędny.
Ocena: 4,5/6


Napój owsiany z kokosem BIO 1000 ml
Skład: woda, owies (10%), mleczko kokosowe (3,5%), olej słonecznikowy, aromat naturalny, sól morska
Kaloryczność: 49 kcal/100 ml

Jak wspomniałam, kiedyś próbowałam mleka kokosowo-ryżowego od Alpro. Prawdę powiedziawszy, nie pachniało dość mocno kokosem, dlatego do tego wariantu podchodziłam z zaciekawieniem, aczkolwiek także z dozą rezerwy jeśli chodzi o wyczucie nuty egzotyki ;)
Gdy wlałam napój do szklanki, okazało się, że jego kolor przypomina kość słoniową (albo ecru). Nie rozwarstwiało się, było gładkie i kremowe. Pięknie pachniało kokosem! Nie tak, co prawda, jak samo czyste mleczko kokosowe, ale aromat był obłędny! Gdy spróbowałam, okazało się, że kremowość konsystencji jest także odczuwalna w smaku, przez co bardzo przypomina mleko krowie. Jest delikatnie słodkie (choć nie zawiera cukru) i naprawdę przepyszne :)
Ocena: 6/6


Napój ryżowy naturalny 1000 ml
Skład: woda, ryż (17%), olej słonecznikowy, wapń, sól morska, aromat, wit. A i D
Kaloryczność: 63 kcal/100 ml

Mleko pachnie dość mocno białym ryżem. Po nalaniu do szklanki okazuje się, że nie jest klarowne, lecz wytrącają się "farfocle" - grudki, które w samym smaku nie są wyczuwalne. Jest zdecydowanie bardziej wodniste i przezroczyste niż napój owsiany. Jest delikatnie słodki, ale nie czuć takiej jednorodności. Wypiłam, ale zdecydowanie bez specjalnych zachwytów.
Ocena: 4/6




 Napój owsiany 1000 ml
Skład: woda, owies (10%), olej słonecznikowy, fosforan triwapniowy, sól morska, wit. A i D
Kaloryczność: 46 kcal/100 ml

Napój ma kolor lekko beżowy, kremowy. Ma wodnistą konsystencję, ale nic się nie rozwarstwia. Jest klarowny i pachnie delikatnie owsem :) W smaku czuję bardzo delikatnie płatki owsiane, odrobinkę oleju, który nadaje przyjemnej kremowości, ale o dziwo - całość jest słodka mimo braku cukru! Naprawdę wyśmienite mleko - próbowałam je jako pierwsze i smakuje mi najbardziej z dotychczas próbowanych przeze mnie napojów roślinnych.
Ocena: 6/6



Produkty mogłam przetestować dzięki uprzejmości hurtowni:
jedynemu dystrybutorowi produktów Amandin w Polsce.

28 komentarzy:

  1. U mnie tez dzisiaj ich porównanie!I widzę ze nasz zdania sa ciut inne-mi smakowały wszystkie,a kakaowe było idealnie Nesquickowe XD
    I rowniez teraz urozmaicam swoją dietę,glutenu ani laktozy sie nie boje ;) terqz czesto jem nabial(oprócz mleka właśnie ) i glutenuvtez sie nie obawiam ;) Przy moim Hashimoto nie odczuwam tego bardzo-gorzej ma moja mama,u której tez wykryli nietolerancję laktozy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lecę czytać :D Haha, znowu czytamy sobie w myślach jeśli chodzi o publikację xD A dzięki recenzjom każdy może sobie skonfrontować dwie opinie i wiedzieć, czego oczekiwać - każdy ma inne gusta :)

      Twoja mama jest biedna z tymi alergiami :(

      Usuń
  2. Jak dla mnie wszystkie brzmią zachęcająco. Wyglądają smakowicie, a do tego mają bardzo sympatyczny skład i myślę, że świetnie pasowały by do mojego kakao, kawy, owsianki czy kremu jaglanego, mniamm ;) Jak gdzieś je spotkam to na pewno kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie - dobry skład idzie w parze ze smakiem, co mi się bardzo podoba. Często można dostać mleka roślinne z cukrem czy maltodekstryną, a te są ich pozbawione :) Widziałam je w sklepach ze zdrową żywnością, więc tam musisz się udać, bo myślę, że bardzo by Ci smakowały :)

      Usuń
  3. Pyszne są te mleka roślinne od Amandin :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U Zuzy taka recenzja i u Ciebie. Czyżbyście się umówiły? :D

    Glutenu nie unikam, nabiał mój organizm sam odstawił i wcale mi go nie brakuje - po prostu słucham organizmu ;)
    Z napoi roślinnych próbowałam tylko te od Alpro. Ryżowy, waniliowy i kakaowy były dla mnie za słodkie. Orzechowe też nie przypadły do gustu i głównie smażyłam na nich nalesniki... ale to było dawno, bardzo dawno ;) Ogólnie to tego typu produkty nie mają u mnie zastosowania, więc w sklepach nie zwracam na nie uwagi, ale to dobrze, ze powstają takie zamienniki i alternatywy dla mleka krowiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, przypadek :D

      Ja również traktuję je jako ciekawostkę, bo nabiał jem normalnie, ale zgadzam się, że dobrze, że istnieją takie zamienniki :)

      Usuń
  5. Mimo że nawet sobie nie wyobrażam zastąpienia nimi mojego ukochanego zwykłego mleka, to ciekawi mnie napój owsiany, ale u mnie w mieście widziałam tylko Alpro, a do nich jakoś zaufania nie mam. Może kiedyś jakimś cudem na te gdzieś trafię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukaj w sklepach ze zdrową żywnością - w supermarketach ich nie ma, a przynajmniej nic nie wiem na ten temat :) Owsianego Alpro nie piłam, więc ciężko mi porównać. No i racja - mnie kakao, bawarka czy Inka na bazie mleka roślinnego nie wchodzi, wolę zwykłe dodać. Ale jako taki napój do picia, do koktajli czy owsianki sprawdza się idealnie :)

      Usuń
  6. Jako fanka kokosu oczywiście, gdybym miała kupić jeden produkt wybrałabym ten z kokosem. Dawno nie kupowałam mleka roślinnego. Muszę się zaopatrzyć, bo mam ochotę na koktajl na jego bazie.
    Tej firmy nie znam i produkty są mi obce. Jednak zaufałabym im :)
    Pozdrowionka serdeczne! Miłego wieczoru :) Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno byłabyś zadowolona, bo kokos jest dobrze wyczuwalny, a mleko lekko słodkie - idealnie pasowałoby do koktajlu :)
      Produkty widziałam w sklepach ze zdrową żywnością, ale jeśli Twoje ich nie mają, to zawsze mogą skontaktować się z dystrybutorem :)
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  7. napój owsiany z kokosem mnie zauroczył :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię takie mleka, są pyszne :)
    Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Również życzę wszystkiego dobrego :)

      Usuń
  9. Haha, widzę, że nie tylko ja wpadłam na post porównawczy mlek :D U mnie zaplanowany jest za 2 tygodnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zuzia także taki opublikowała ;) Jestem ciekawa Twojej opinii.

      Usuń
  10. Sprobowałabym tego czekoladowego!

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie skosztowałabym wersję z kokosem. Tak o dziwo, w końcu go nie cierpię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, też tak mam. U mnie dochodzi jeszcze miłość do wszystkiego, co kakaowe i orzechowe :D

      Usuń
  12. Ja dopiero przekonuję się do roślinnych mlek i ostatnio polubiłam owsiane (chociaż nie każde jest smaczne). Chętnie spróbowałabym tego z dodatkiem kokosa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakiej firmy piłaś owsiane? To moje pierwsze i jestem pozytywnie zaskoczona - choć tak jak pisałam wyżej, tradycyjnego krowiego mi nie zastąpi :)

      Usuń
  13. Prawdę mówiąc nigdy nie miałam styczności z mlekiem roślinnym, ale z czystej ciekawości chętnie bym je spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować, żeby wyrobić sobie opinię :)

      Usuń
  14. Jeśli chodzi o napoje roślinne to mamy chyba spore doświadczenie i najchętniej wracamy do tych z Rossmanna. Te baaardzo nas ciekawią i sądzimy, że wszystkie by nam smakowały. Szkoda tylko tego syropu z agawy w owsianym, które z natury raczej jest już słodkie i fosforanu w owsianym naturalnym. Ale tak to spoko, podobają nam się :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Rossmanna piłam tylko ryżowe z wanilią - smakowało mi, ale jakoś tak bardzo czułam w nim słonecznik :D Też mi się wydaje, że by Wam smakowały - w Lublinie w kilku sklepach ze zdrową żywnością je widziałam, więc poszukajcie ich także u siebie :)

      Usuń