Haul #4

Ostatnio wpadło mi do koszyka kilka produktów - głównie słodyczy ;) Niektóre wiązały się z promocjami, które obowiązywały z okazji Black Friday, a resztę kupiłam, bo mi się napatoczyły ;) Zapraszam na kolejny haul zakupowy!

 Crownfield, batoniki musli z czekoladą - bez cukru - Lidl, 5,50 zł/opakowanie (8 batoników)

Kupuję je regularnie. Są pyszne i stanowią dobrą alternatywę dla daktylowych ulepków - więcej na ich temat możecie przeczytać w ostatnich ulubieńcach października i listopada :)

Masło orzechowe 100% Sante, GoOn - 10 zł/opakowanie 400 g (Carrefour)

Natura Food, Młody Jęczmień - Biedronka (ceny nie pamiętam)

Masło orzechowe idzie u mnie w naprawdę hurtowej ilości, dlatego jak trafi się okazja, to robię zapasy ;) Szczerze to bardziej wolę wersje crunchy - nie pamiętam, dlaczego zdecydowałam się na smooth, ale tak czy siak, uwielbiam je :) Młody jęczmień kupiłam w celu dostarczenia większej ilości chlorofilu i pierwiastków po bardzo stresującym dla mnie okresie.

Wawel, wafel waniliowy bez dodatku cukru - ok. 1,50-2 zł (E. Leclerc, Carrefour)

Ba! Batony proteinowe - wersja banan, orzech ziemny i czekolada oraz  orzech ziemny, migdał, czekolada - Auchan, ok. 6 zł/sztuka

Kupiłam także nieuwiecznione: truskawka, goji i czekolada oraz kawa, ziarna kakaowe i czekolada. Tego kawowego już jadłam i nie przypadł mi do gustu - jego recenzji nie będzie, ale pozostałą trójcę obiecuję zrecenzować :) Mogę jedynie wspomnieć, że dla mnie był zbyt proszkowy i na pewno nie żujny - rozpuszczał się w ustach w oka mgnieniu i nawet dobrze go nie poczułam (poza intensywną kawą).

Wafelka waniliowego już jadłam i jest całkiem niezły, choć wolę wariant kakaowy. Obydwa pojawią się na blogu.

 BeRaw! Batony od Ewy Chodakowskiej; wersja proteinowa, z orzechami ziemnymi oraz kokosowa - ok. 5-7 zł/sztuka (Rossmann)

Na promocji kupiłam także buraczkowego, więc będę mogła przetestować całą serię. Zdradzę Wam jedynie, że ten niebieski tak przypadł mi do gustu, że kupiłam go ponownie. Jest to najlepszy baton proteinowy, jaki jadłam!

 KruKam.pl, masło migdałowe - ok. 12,80 zł/słoik 250 g

KruKam.pl, masło z nerkowców - ok. 15,99 zł/słoik 300 g

No hit cenowy jak nic :) Z okazji Black Friday, sklep KruKam.pl oferował 20% zniżki na cały asortyment, dlatego zdecydowałam się na powyższe masła. W sumie, razem z przesyłką, zapłaciłam niecałe 34 zł. Jeszcze ich nie otwierałam, ale uwielbiam masło z migdałów, jak i z nerkowców, więc na pewno nie będę zawiedziona.

 Luximo, czekolada gorzka 85% - 2,39 zł (Biedronka)

Cocoa, Surovital, czekolada gorzka z jagodami goji - 2,99 zł (Carrefour)

BeRaw! Protein - 7 zł (Carrefour)

Super Krówka, czeko tubka o smaku Toffi - 2,99 zł (Rossmann)

Czekolady gorzkiej nigdy dość. Ta z Biedronki jest produkowana przez Millano i smakuje naprawdę dobrze. Jest słodzona cukrem, ale dopuszczam jego obecność w czekoladach o zawartości kakao min. 70%. Natomiast tabliczkę od Surovital recenzowałam tutaj. Ponieważ data ważności była bliska (kupiłam ją 2 grudnia, a ważna była do 5.12.), dlatego została mocno przeceniona. Bardzo ją lubię i choć na pewno nie zjem jej w ramach terminu ważności, to nie sądzę, by zepsuła się zaraz po 5 grudnia. O batonie Ewy Chodakowskiej pisałam wyżej, natomiast czeko tubki nie jestem w stanie na razie zjeść - podobnie jak to było z kremem, warstwa czekoladowa zbiła się w całość, a na wierzchu wytrącił się olej. Będę musiała tę tubkę mocno ogrzać. Co ważne, cała taka tubka to niecałe 300 kcal, więc dość sporo... I na pierwszym miejscu widnieje cukier kokosowy, który - choć jest zdrowszy od zwykłego białego - także nie powinien być spożywany w dużych ilościach. To kupno to był impuls i myślę, że tubkę zużyję do jakiegoś ciasta lub słodkich śniadań.

A Wy kupowaliście coś w ramach Black Friday? Co z powyższych produktów znacie, a co chcielibyście przetestować? :)