Po recenzji kokosowego brata, wszyscy polecali mi spróbować wersję kakaową. Ponieważ uwielbiam kakao, to nie mogłam odmówić ;) Czy porównania do brownie i zachwyty są słuszne? Przed konsumpcją, oczekiwałam połączenia karmelowo-czekoladowego - jakby czekoladowa krówka ciągutka. Czy się sprawdziły?
Brownie?
Wygląd standardowy - brązowy ulepek z przebijającymi w masie ziarnami kakaowca. Masa dość miękka, ale jednocześnie zwarta - na pewno jednak nie tak jak w RawProtein Cocoa Beans. Zapach intensywnie kakaowy od razu nasuwa użycie dużej ilości kakao i ziaren.
Nie potrzebuję zbyt wiele siły, by wgryźć się w batonik. Pierwsze, co czuję, to delikatną kwaskowatość i gorzkość - nie wiem, czy od daktyli, czy kakao? Uwalnia się bardzo mocna słodycz, której źródło zdecydowanie łatwiej lokalizuję.
Bajaderka!
Tak! Moim zdaniem, ten baton nie przypomina brownie ani czekoladowej krówki-ciągutki, a zdecydowanie bajaderkę. Brak jedynie aromatu rumowego. Słodki ulepek, który mnie powala i zdecydowanie nie jestem w stanie zjeść go na raz. Jednakże, intensywność kakao jest zniewalająca. Warto jednak zaopatrzyć się w szklankę mleka (krowiego lub niesłodzonego roślinnego), aby móc popić słodkiego łakocia.
Skład: Daktyle, kakao, ziarno kakaowcaKaloryczność: 187,4 kcal/batonik (50 g)
Cena: ok. 6 zł
Dostępność: Carrefour, Tesco, E. Leclerc
Inne warianty smakowe: Coconut & Cocoa , Apple & Cinnamon, Apricot & Cashew, Cashew & Coffee, Maracuja & Coconut
Ocena: 4,5/6 (za słodkie :/)
Wpis sponsorowany. Współpraca nie ma wpływu na rzetelność recenzji.
Jestem zdziwiona tak krótką recenzją - zazwyczaj piszesz więcej :) No ale jest krótko i na temat - wiadomo o co chodzi :P Bajdaderki nigdy nie jadłam, więc nie mam porównania - do brownie też nie :P Dla mnie też jest za słodki i nie jestem w stanie zjeść go w całosci ale nie jest to taka słodycz jak przy czekoladzie mlecznej - według mnie jest przyjemna ;) Co do zapachu to moje dwa batoniki miały słaby aromat - tak samo kakao.. było jego za mało ale dorwę się do trzeciego i zobaczę :P
OdpowiedzUsuńPiszę tyle, ile mam wrażeń - nie ma sensu rozwlekać się nad jedną kwestią przez pół recenzji ;)
UsuńTo ja nie wiem, jakiego Ty masz batonika, bo dla mnie jest moooocno kakaowy :) Nie jak czekolada 90%, ale 70-80% na pewno. I mnie słodycz powala :D
Teraz też nie wiem jakiego mam :P Pierwszy to był od czeskiego bombusa a drugi kupiłam w Tesco. Zobacze jak tym razem odbiorę jego smak. Na pewno się zgodzę, że jest za słodki :P
UsuńJestem ciekawa :)
UsuńAle jeszcze trochę poczeka bo w kolejce są inne łakocie, które musze zjeść bo termin goni :)
UsuńJak za słodki to już mnie nie zachęca
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :) Zawsze można podzielić na kawałki.
UsuńSpodziewałabym się po nim, że zasmakuje jak brownie ;) A tu niespodzianka. Jadłam już dwie wersje smakowe tych batoników i nadal będę próbowała z innymi. Tę także mam w zakupowych planach. Czasem po siłowni, gdy się ma ochotę dosłodzić można sięgnąć właśnie po taki baton. Pozdrowionka serdeczne!
OdpowiedzUsuńPo treningu to świetne doładowanie :) Spróbuj i sama się przekonaj.
UsuńPozdrawiam!
Ja nie muszę go niczym popijać i jem całego na raz ;) Jak dotąd, spośród produktów tej firmy zajmuje u mnie 2 miejsce ;)
OdpowiedzUsuńJa wolę wersje proteinowe, których słodycz jest idealna :D Dla osoby odzwyczajonej od słodyczy będzid zbyt mocne, ja też nie przepadam za daktylami za bardzo :D
UsuńNo niestety ja się do słodyczy znowu przyzwyczaiłam :/
UsuńAle dzisiaj będę jeść proteinowego - wzięłam na podwieczorek i jestem ciekawa smaku :)
Aż taki słodki? Nie pomyślałabym. Ale do połowy dałaś radę go zjeść?
OdpowiedzUsuńNie, zjadłam może 1/4-1/3 na raz, więcej nie dałam rady :) Ale każdy ma inny smak.
UsuńNiestety nigdy nie jadłam bajaderki,zeby przyznać ci racje ,ale bardzo mi on smakuje XD
OdpowiedzUsuńOoo, a mój brat kiedyś je robił nagminne :D W wolnej chwili będę pichcić zdrowszą jej wersję i opublikuję na blogu :)
UsuńNajlepszy z całej serii batonów energetycznych :)
OdpowiedzUsuńJa chyba wolę Marakuję i Kokosowo-Kakaowego (ten drugi w paczce od Bombusa trafił mi się niezwietrzały, więc to kwestia partii). Ciekawa jestem smaku tego z orzeszkami :)
UsuńJa od Bombusa miałam zwietrzalego i od siostry dostałam zwietrzałego.. jak pech to pech :/
Usuńsmak podobny do bajaderki? Mniam:)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz słodkie rzeczy, to warto spróbować :)
UsuńŻadnej słodkości z kakao nie mogłabym odmówić ^_^
OdpowiedzUsuńJednak wersja kokosowa kusi bardziej :))
Obydwu warto spróbować, żeby wybrać ulubiony smak :) Kokosowy mnie bardziej smakuje.
UsuńZa słodki? Dla mnie był właśnie fajnie wytrawny :D!
OdpowiedzUsuńTo od surowego kakao :D Ale mnie daktyle mocno zasładzają.
UsuńTak daktyle w produktach robią bardzo słodki smak, dlatego należy to wziąć pod uwagę podczas wyboru smaków.
UsuńDlatego albo dzielę batony na mniejsze porcje albo wybieram te z dużą zawartością orzechów, płatków zbożowych lub kontrastującymi, kwaskowatymi owocami :)
UsuńJa uwielbiam slodkie:)
OdpowiedzUsuńTo na pewno by Ci smakowało :)
UsuńTak, bajaderka to trafne porównanie i nas ten brak rumu akurat bardzo satysfakcjonuje :D Pycha baton, jedne z lepszych :D
OdpowiedzUsuńTeż za tym rumem nie przepadam :D
UsuńZaskoczyłaś mnie tym, że za słodkie, dla mnie była dosyć mocno wyczuwalna gorycz :P Ale batonik bardzo mi smakował :)
OdpowiedzUsuńGorycz była, ale moim zdaniem nie zrównoważyła daktyli :(
UsuńCiekawy batonik i chyba widziałam go kilka razy w sklepie, ale się nie skusiłam ze względu na cenę, która jak dla mnie jest za wysoka. Uwielbiam kakao, ale nie wiem, czy właśnie ta słodycz by mnie nie zniechęciła :)
OdpowiedzUsuńWidziałam droższe batony :) Ale fakt, że w porównaniu z tradycyjnymi słodyczami cena powala. Dla osób mocno uzależnionych od cukru, a chcących zmienić nawyki, na pewno jest to duża wada. Ja się mimo wszystko do kakao nie zniechęciłam :)
UsuńBajaderka? Nigdy bym na to nie wpadła! Najwidoczniej nie znam dobrze smaku bajaderki ;) To zdecydowanie jeden z moich ulubionych raw batoników. Teraz widzę, że mam wyższy poziom słodkości ;D
OdpowiedzUsuńMoże jadłyśmy różne bajaderki :D Ja ją jadłam w podstawówce chyba ostatnim razem.
UsuńMi i tak ostatnio wzrósł, ale ten baton mnie powala pod względem słodkości :D
Nigdy nie jadłam tego batonika tak jak i nie jadłam bajaderki. :D
OdpowiedzUsuńTo jak zamieszczę przepis, to zachęcan do wypróbowania :) Tymczasem polecam kupić batona i spróbować :)
UsuńO, jeden z najlepszych bombusów! :)
UsuńCieszę się, że Ci tak smakuje! :) A jakie inne jeszcze lubisz?
UsuńSzkoda, że aż tak słodkie (też nie lubię przesłodzonego efektu :P), ale może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWiększość daktylowych batonów daje taki efekt - kluczem jest odpowiednie zrównoważenie tej słodyczy :)
Usuń