środa, 26 października 2016

Bombus, Raw Energy Cocoa & Cocoa Beans - Recenzja

Po recenzji kokosowego brata, wszyscy polecali mi spróbować wersję kakaową. Ponieważ uwielbiam kakao, to nie mogłam odmówić ;) Czy porównania do brownie i zachwyty są słuszne? Przed konsumpcją, oczekiwałam połączenia karmelowo-czekoladowego - jakby czekoladowa krówka ciągutka. Czy się sprawdziły?

Brownie?
Wygląd standardowy - brązowy ulepek z przebijającymi w masie ziarnami kakaowca. Masa dość miękka, ale jednocześnie zwarta - na pewno jednak nie tak jak w RawProtein Cocoa Beans. Zapach intensywnie kakaowy od razu nasuwa użycie dużej ilości kakao i ziaren.
Nie potrzebuję zbyt wiele siły, by wgryźć się w batonik. Pierwsze, co czuję, to delikatną kwaskowatość i gorzkość - nie wiem, czy od daktyli, czy kakao? Uwalnia się bardzo mocna słodycz, której źródło zdecydowanie łatwiej lokalizuję. 

Bajaderka!
Tak! Moim zdaniem, ten baton nie przypomina brownie ani czekoladowej krówki-ciągutki, a zdecydowanie bajaderkę. Brak jedynie aromatu rumowego. Słodki ulepek, który mnie powala i zdecydowanie nie jestem w stanie zjeść go na raz. Jednakże, intensywność kakao jest zniewalająca. Warto jednak zaopatrzyć się w szklankę mleka (krowiego lub niesłodzonego roślinnego), aby móc popić słodkiego łakocia.
Skład: Daktyle, kakao, ziarno kakaowca
Kaloryczność: 187,4 kcal/batonik (50 g)
Cena: ok. 6 zł
Dostępność: Carrefour, Tesco, E. Leclerc
Inne warianty smakowe: Coconut & Cocoa , Apple & Cinnamon, Apricot & Cashew, Cashew & Coffee, Maracuja & Coconut
Ocena: 4,5/6 (za słodkie :/)


Wpis sponsorowany. Współpraca nie ma wpływu na rzetelność recenzji.

43 komentarze:

  1. Jestem zdziwiona tak krótką recenzją - zazwyczaj piszesz więcej :) No ale jest krótko i na temat - wiadomo o co chodzi :P Bajdaderki nigdy nie jadłam, więc nie mam porównania - do brownie też nie :P Dla mnie też jest za słodki i nie jestem w stanie zjeść go w całosci ale nie jest to taka słodycz jak przy czekoladzie mlecznej - według mnie jest przyjemna ;) Co do zapachu to moje dwa batoniki miały słaby aromat - tak samo kakao.. było jego za mało ale dorwę się do trzeciego i zobaczę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszę tyle, ile mam wrażeń - nie ma sensu rozwlekać się nad jedną kwestią przez pół recenzji ;)

      To ja nie wiem, jakiego Ty masz batonika, bo dla mnie jest moooocno kakaowy :) Nie jak czekolada 90%, ale 70-80% na pewno. I mnie słodycz powala :D

      Usuń
    2. Teraz też nie wiem jakiego mam :P Pierwszy to był od czeskiego bombusa a drugi kupiłam w Tesco. Zobacze jak tym razem odbiorę jego smak. Na pewno się zgodzę, że jest za słodki :P

      Usuń
    3. Ale jeszcze trochę poczeka bo w kolejce są inne łakocie, które musze zjeść bo termin goni :)

      Usuń
  2. Jak za słodki to już mnie nie zachęca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się :) Zawsze można podzielić na kawałki.

      Usuń
  3. Spodziewałabym się po nim, że zasmakuje jak brownie ;) A tu niespodzianka. Jadłam już dwie wersje smakowe tych batoników i nadal będę próbowała z innymi. Tę także mam w zakupowych planach. Czasem po siłowni, gdy się ma ochotę dosłodzić można sięgnąć właśnie po taki baton. Pozdrowionka serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po treningu to świetne doładowanie :) Spróbuj i sama się przekonaj.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Ja nie muszę go niczym popijać i jem całego na raz ;) Jak dotąd, spośród produktów tej firmy zajmuje u mnie 2 miejsce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wolę wersje proteinowe, których słodycz jest idealna :D Dla osoby odzwyczajonej od słodyczy będzid zbyt mocne, ja też nie przepadam za daktylami za bardzo :D

      Usuń
    2. No niestety ja się do słodyczy znowu przyzwyczaiłam :/
      Ale dzisiaj będę jeść proteinowego - wzięłam na podwieczorek i jestem ciekawa smaku :)

      Usuń
  5. Aż taki słodki? Nie pomyślałabym. Ale do połowy dałaś radę go zjeść?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, zjadłam może 1/4-1/3 na raz, więcej nie dałam rady :) Ale każdy ma inny smak.

      Usuń
  6. Niestety nigdy nie jadłam bajaderki,zeby przyznać ci racje ,ale bardzo mi on smakuje XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, a mój brat kiedyś je robił nagminne :D W wolnej chwili będę pichcić zdrowszą jej wersję i opublikuję na blogu :)

      Usuń
  7. Najlepszy z całej serii batonów energetycznych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba wolę Marakuję i Kokosowo-Kakaowego (ten drugi w paczce od Bombusa trafił mi się niezwietrzały, więc to kwestia partii). Ciekawa jestem smaku tego z orzeszkami :)

      Usuń
    2. Ja od Bombusa miałam zwietrzalego i od siostry dostałam zwietrzałego.. jak pech to pech :/

      Usuń
  8. smak podobny do bajaderki? Mniam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz słodkie rzeczy, to warto spróbować :)

      Usuń
  9. Żadnej słodkości z kakao nie mogłabym odmówić ^_^
    Jednak wersja kokosowa kusi bardziej :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obydwu warto spróbować, żeby wybrać ulubiony smak :) Kokosowy mnie bardziej smakuje.

      Usuń
  10. Za słodki? Dla mnie był właśnie fajnie wytrawny :D!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To od surowego kakao :D Ale mnie daktyle mocno zasładzają.

      Usuń
    2. Tak daktyle w produktach robią bardzo słodki smak, dlatego należy to wziąć pod uwagę podczas wyboru smaków.

      Usuń
    3. Dlatego albo dzielę batony na mniejsze porcje albo wybieram te z dużą zawartością orzechów, płatków zbożowych lub kontrastującymi, kwaskowatymi owocami :)

      Usuń
  11. Tak, bajaderka to trafne porównanie i nas ten brak rumu akurat bardzo satysfakcjonuje :D Pycha baton, jedne z lepszych :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaskoczyłaś mnie tym, że za słodkie, dla mnie była dosyć mocno wyczuwalna gorycz :P Ale batonik bardzo mi smakował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorycz była, ale moim zdaniem nie zrównoważyła daktyli :(

      Usuń
  13. Ciekawy batonik i chyba widziałam go kilka razy w sklepie, ale się nie skusiłam ze względu na cenę, która jak dla mnie jest za wysoka. Uwielbiam kakao, ale nie wiem, czy właśnie ta słodycz by mnie nie zniechęciła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam droższe batony :) Ale fakt, że w porównaniu z tradycyjnymi słodyczami cena powala. Dla osób mocno uzależnionych od cukru, a chcących zmienić nawyki, na pewno jest to duża wada. Ja się mimo wszystko do kakao nie zniechęciłam :)

      Usuń
  14. Bajaderka? Nigdy bym na to nie wpadła! Najwidoczniej nie znam dobrze smaku bajaderki ;) To zdecydowanie jeden z moich ulubionych raw batoników. Teraz widzę, że mam wyższy poziom słodkości ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jadłyśmy różne bajaderki :D Ja ją jadłam w podstawówce chyba ostatnim razem.
      Mi i tak ostatnio wzrósł, ale ten baton mnie powala pod względem słodkości :D

      Usuń
  15. Nigdy nie jadłam tego batonika tak jak i nie jadłam bajaderki. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jak zamieszczę przepis, to zachęcan do wypróbowania :) Tymczasem polecam kupić batona i spróbować :)

      Usuń
    2. O, jeden z najlepszych bombusów! :)

      Usuń
    3. Cieszę się, że Ci tak smakuje! :) A jakie inne jeszcze lubisz?

      Usuń
  16. Szkoda, że aż tak słodkie (też nie lubię przesłodzonego efektu :P), ale może kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość daktylowych batonów daje taki efekt - kluczem jest odpowiednie zrównoważenie tej słodyczy :)

      Usuń