Będąc z Zuzią w sklepie ekologicznym, skusiłam się na kolejny wariant Batona Warszawskiego. Tym razem sięgnęłam po wersję, którą testowała także Ania. Nietypowość połączenia (czarnej porzeczki chyba nigdy nie widziałam w duecie z kokosem) sprawiła, że dość szybko napoczęłam batonik (z i tak krótką datą przydatności do spożycia).
Baton absolutnie nie jest zwarty jak typowe daktylowe ulepki - w końcu znajdują się tutaj one dopiero na trzecim miejscu w składzie. Jest najbardziej łamliwy z dotychczas testowanych przeze mnie wariantów, a to za sprawą dużej ilości wiórków kokosowych (pierwsze miejsce w składzie) i zawartości oleju kokosowego, ale także ziaren - siemienia lnianego i słonecznika - które wyraźnie przebijały w całej masie. Wyraźnie ciemny kolor wskazuje na owoce porzeczki. Aromat nie jest wyraźny - delikatnie czuć czarną porzeczkę, a gdzieś w tle majaczy zapach wiórków kokosowych.
Wgryzienie się w batonik nie sprawiło mi najmniejszego problemu, zwłaszcza w czasie 30-stopniowych upałów. Pierwsze, co poczułam, to delikatną kwaskowatość wraz z subtelną słodyczą daktyli i kakao. Muszę podkreślić, że słodkość była umiarkowana, dla mnie wprost idealna - nie musiałam batona dzielić na mniejsze części, bo zasłodzenie kompletnie nie przychodziło. Dość wyraźnie czułam wiórki kokosowe (choć nie tak, jak w batonie Raw Energy Coconut & Cocoa). Wiórki dość mocno chrzęszczą pod zębami. Nie wyczuwam smaku kaszy jaglanej, natomiast obecność ziaren jest dość zauważalna - siemię nadaje pewną śliskość całemu batonowi (podobnie jak w batonie "Dobra Kaloria - Śliwka & Ziarna"), a słonecznik maślaną chrupkość. Całość, ku mojemu zdziwieniu, bardzo dobrze się komponuje.
Wartości odżywcze i skład |
Skład: BIO wiórki kokosowe, BIO mąka jaglana, daktyle, BIO słonecznik, BIO olej kokosowy, ksylitol, BIO siemię lniane, suszona porzeczka, woda źródlana, sól himalajska
Kaloryczność: 450 kcal/100 g (270 kcal/batonik 60 g)
Dostępność: Sklepy ze zdrową żywnością
Cena: 5,40 zł
Inne warianty smakowe: Śliwka i cynamon, żurawina i czekolada, figa i goja z miodem gryczanym, ziarno kakaowca i pomarańcza, truskawka i wanilia
Ocena: 5/6
Wpis niesponsorowany. Produkt kupiłam samodzielnie.
Wygląda obiecująco, a za czarną porzeczką przepadam
OdpowiedzUsuńTo warto na niego polować :)
UsuńPo mojej recenzji więcej go nie kupiłam, bo zdecydowanie bardziej wolę inne zdrowe batony, ale jak wiadomo nasz smak ciągle ewaluuje, więc może niedługo spróbuję ponownie tej wersji smakowej :) Nie dziwi mnie, że nie był dla Ciebie za słodki, bo dla mnie był on słodki zdecydowanie zbyt mało :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeśli nie byłaś zachwycona, to jakoś specjalnie nie ma co do tego wracać - chyba że bardzo Cię będzie korciło, żeby porównać odczucia :D
UsuńMuszę przyznać, ze to ciekawe połączenie... czarna porzeczka w batonie a do tego kakao, które kocham :) Widze, że kokos również tutaj pasuje - dobrze, ze nie jest zjełczały i nie ma "dziwnego" posmaku a kwaskowata nuta i smak kakao jak najbardziej do mnie przemawiają ;) Coś mi się wydaje, ze by mi posmakował ;)
OdpowiedzUsuńSłodycz idealna dla Ciebie, ale jak w Bombusie za mało było dla Ciebie kakao, to tutaj mogłabyś się rozczarować :p
UsuńE tam.. trzeba być otwartym na nowe połączenia i smaki.. Jakby co zawsze takiego batona mogę obtoczyć w kakao :D
UsuńHah, no tak, to też jest rozwiązanie :D
UsuńZawsze jest jakieś ;)
UsuńPołączenie smakowe kusi mnie niebywale. Kokos kocham, a czarna porzeczka to taki specyficzny smak. Fajnie, że czuć tu tę charakterystyczną kwaskowatość. A co do kokosa to mi nie przeszkadza, jak wiórki czuć pod zębami. Coś czuję, że mogłabym się z tym warszawskim gagatkiem polubić. Serdecznie pozdrawiam piątkowo! :)
OdpowiedzUsuńNa pewno by Ci smakowało :)
UsuńPozdrawiam wykładowo :p
Smacznie wygląda a połączenie kolosa z porzeczka to moje smaki mniam ;)
OdpowiedzUsuńTo polecam wypróbować! :)
UsuńPierwszy raz widzę taki na oczy :) i smak wydaje się być dobry :)
OdpowiedzUsuńMnie smakowała ta kwaskowość porzeczki w połączeniu z kokosem :) A same batony nie są dość powszechne
UsuńBardzo ciekawe połączenie smaków w składzie. I do tego świetne, proste opakowanie. Kuszący ten baton :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz miała okazję spróbować :)
UsuńJej,zostałam wspomniana w tym poście,dzikeuje :D
OdpowiedzUsuńA baton na pewno by mi nie smakował,skoro porównujesz go do truskawki-wanilii XD No ale,ważne ze tobie smakuje ;D
A co, niech Internety wiedzą, jak uzupełniamy wyskakane kalorie xD
UsuńChyba faktycznie jestem smakowym dziwakiem :p
ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJa po batony Warszawskie boję się sięgać :D Jadłam 2 smaki i były okropne :<
OdpowiedzUsuńNa pewno trzeba pójść na pewien kompromis w odbiorze smaku jeśli chodzi o batony z tej serii, ale ten i truskawkowy były smaczne - przynajmniej dla mnie :)
UsuńKokos i porzeczka- brzmi ciekawie. A niski indeks glikemiczny- to kolejny plus przemawiający za kupieniem tego batonika :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, niski IG, różnorodność składników (i węglowodany złożone - zboża - i tłuszcze) sprawiają, że ten baton wyróżnia się na rynku :)
UsuńInteresujący skład i ciekawe połączenie smakowe :) Nie wykluczone, że kiedyś wypróbujemy wreszcie więcej tych batonów o ile znajdziemy je w jakimś sklepie, do którego chodzimy.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że okazja nadarzy się szybciej, niż sądzicie :)
UsuńSmak bardzo ciekawy - czarną porzeczkę bardzo lubię (chyba najbardziej ze wszystkich porzeczek :D), także spróbowałabym z chęcią :)
OdpowiedzUsuńZ czarną porzeczką mam tak samo, chociaż wydaje mi się, że nie czuć jej specyficznego aromatu (który zawdzięcza chyba skórce), a jedynie kwaskowatość :) Mam nadzieję, że będziesz miała ku temu okazję!
UsuńTakie połączenie kwasowości ze słodyczą bardzo mi się podoba. Widziałam już te batony ale i tak kupuję ciągle te z dobrej kalorii. Czas spróbować czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńDobra Kaloria wymiata i przebija "Batony Warszawskie" - ale jeśli będziesz miała chęć odmiany, to polecam ten wariant (a w dalszej kolejności - truskawkowy) :)
UsuńNo to raczej nie byłabyś zadowolona z tego batona :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam i kokos i czarną porzeczkę, więc baton idealny dla mnie. :D
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńCoś dla mnie, bo nie dość że kokosowy to jeszcze nie dominuje smak daktyli :)
OdpowiedzUsuńO, to mam nadzieję, że będziesz miała okazję spróbować :) U mnie na razie jest najwyżej spośród trzech próbowanych wariantów.
UsuńKtóry słodszy ten czy z truskawką?
OdpowiedzUsuńTen z truskawką, ale różnica jest minimalna :)
UsuńJakim cudem poczułaś tutaj kakao? W składzie go nie ma ;P
OdpowiedzUsuńChodziło mi o kokos ;)
Usuń