Pamiętam, jak kiedyś mama przygotowywała rybę w sosie śmietanowo-koperkowym. Lekko kwaskowaty, kremowy sos, pieczone, delikatne płaty ryby, suszony koperek. A to wszystko podawane z gotowanymi ziemniaczkami i surówką z kiszonej kapusty. Gdy otrzymałam od hurtowni Vegamarket ryżowy beszamel, pomyślałam, że spróbuję odtworzyć ten przepis, a efektem mogę podzielić się z Wami :) Beszamel jest produktem bezglutenowym, nie zawiera tłuszczu palmowego ani utwardzonego oraz wzmacniaczy smaku. Świetnie komponuje się z pieprzem cytrynowym i suszonym koperkiem. Śmiało możecie zamienić go na ten świeży - ja nie miałam dostępu do takiego dobrej jakości, więc pozostałam przy wariancie suszonym :) Zapraszam do przetestowania przepisu!
Składniki (1 porcja):
- filet rybny (sola, dorsz, tilapia, morszczuk)
- ćwierć cebuli
- łyżka suszonego koperku
- pół łyżeczki masła klarowanego
- łyżeczka oleju
- 3 łyżki beszamelu ryżowego Amandin
- sól, pieprz cytrynowy, pieprz ziarnisty świeżo mielony, czosnek suszony
Filet nacieramy solą, pieprzem cytrynowym i suszonym czosnkiem. Rozgrzewamy na patelni masło klarowane i obsmażamy rybę. Odstawiamy na bok. Cebulę siekamy w kosteczkę. Na tej samej patelni rozgrzewamy łyżeczkę oleju i wrzucamy cebulkę. Podlewamy wodą i solimy. Dusimy, aż cebulka zmięknie i odparuje woda. Zalewamy beszamelem i dodajemy kawałki ryby. Przyprawiamy świeżo mielonym pieprzem i koperkiem. Podajemy z kaszą, ryżem, ziemniakami i ulubionymi surówkami.
Wpis powstał w ramach współpracy z hurtownią:
Jeszcze nigdy nie jadłam ryby w takim sosie, nawet w czasach gdy jadłam mięso :D
OdpowiedzUsuńNie zapowiada się, abym taką miała spróbować, ale cała reszta z talerza jest jak najbardziej w moim guście :))
Wiem, wiem, ale cieszę się, że chociaż cała reszta przypadła Ci do gustu :))
UsuńNarobiłaś mi teraz ochoty na brukselkę :D
OdpowiedzUsuńHaha, polecam kupić - najlepsza zwykła na parze :D
UsuńMoja mama nigdy nie przygotowywała ryby w takim sosie.. nie przygotowywała nawet takiego sosu... do gulaszu był zwyczajny na wywarze mięsnym, zagęszczany mąką dopiero ja dla rodziców zaczęłam dodawać do niego koperek i moim rodzicom bardzo posmakował ;) Ja takiego sosu po raz pierwszy spróbowałam w szpitalu i mi posmakował ;)Twoja propozycja z pewnością smaczna :)
OdpowiedzUsuńKoperek w takich sosach "robi robotę" i dodaje takiej nuty lekko świeżej :)
UsuńDodaje smaku - tak samo jak do zup :) Od kiedy za moją radą moja mama do zup dodaje koperek (zamroziła) wszystkim smakują jeszcze bardziej :) Oczywiście nie do każdej bo do rosołu pasuje natka pietruszki ale warzywna, barszcz jak najbardziej :)
UsuńDo rosołu także daję natkę i koperek, ale dopiero na talerzu :) A do gotowania lubczyk z ogródka. A do barszczu tylko majeranek (chyba że to botwinka - wtedy koperek i natka) :)
UsuńMoja mama to zamroziła i dodaję taką mrożoną. Kiedyś ugotowała rosół z lubczykiem ale nikomu nie smakował ;) A mój tato nie lubi niczego zielonego w zupie, chyba że to szczawiowa lub ogórkowa ;P
Usuńpo świętach ma się ochotę na takie dania:)
OdpowiedzUsuńLekkie i niebanalne :)
UsuńWspaniałe danie, same pyszności. Ostatnio coraz bardziej lubię dania wege 😆
OdpowiedzUsuńTo jest akurat peskatariańskie, a nie wegetariańskie, w każdym razie grunt to urozmaicenie :)
UsuńMniam! ;) Ja z sosem beszamelowym wyczarowała coś innego,ale to może niedługo sie dowiesz ;)
OdpowiedzUsuńTrzymasz w niecierpliwości :D
UsuńBardzo ciekawy produkt, w sumie pierwsze słyszę. Jestem wegetarianką, więc tego przepisu nie mogłabym zrobić, ale myślę, że dałoby się trochę pokombinować i czymś zastąpić rybę :D
OdpowiedzUsuńNie bardzo się orientuję w zamiennikach wegetariańskich, ale na pewno można by ten przepis przerobić :)
UsuńSeler ! XD
UsuńJuż sobie wyobrażam jaki pyszny musiał być ten sos. Osobiście lubię ryby i czasem kombinuję z różnym ich podaniem. Ta propozycja bardzo mi się podoba i przemawia do moich kubek smakowych! Pyszności :) Pozdrowionka cieplutkie :) Megly (megly.pl)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że przepis Ci się spodobał :)
UsuńPozdrawiam również!
Danie chyba dla mnie, bo moja mama się śmieje, że do wszystkiego sypię suszony koperek :D
OdpowiedzUsuńHaha, to tym bardziej polecam wypróbować! :D
UsuńBardzo fajnie skomponowane danie. Na pewno było pyszne :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo aromatyczne :)
UsuńTeraz, po tych wszystkich świątecznych potrawach, zachciało mi się domowego obiadku! Takie dodatki to ja rozumiem! ;)
OdpowiedzUsuńOj, jak to człowiek tęskni za swoją jedzeniową rutyną :D
UsuńLubię rybki pod każdą postacią :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że i ta propozycja by Ci posmakowała :)
UsuńMniam, mniam. Lubię takie rybki i w ogóle ostatnio codziennie mogłabym jeść ryby :) takie połączenie jest bardzo smakowite. Super ! :)
OdpowiedzUsuńTo ja mam ostatnio fazę na łososia, więc jutro robię na obiad :D
UsuńBeszamel to w ogóle dla nas jakaś abstrakcja :) Do niedawna nie wiedziałyśmy co to w ogóle jest xD Taki obiadek po tym (słodkim) świątecznym obżarstwie z chęcią by się zjadło ;)
OdpowiedzUsuńPrzez wiele lat także nie wiedziałam, co to beszamel i może ze trzy razy go w życiu jadłam :D Ale fakt, miło się wraca do "czystej michy" :)
Usuń