Uwielbiam lato za przepyszne pomidory - jędrne, mięsiste, soczyste, o przepysznym aromacie i smaku. Przyrządzam z nich przeciery, dodaję do leczo z cukinii, kroję w kostkę i robię bruschetty, jem na kanapki z białym serkiem lub wędliną, jako sałatkę z cebulką i z jogurtem lub w postaci poniższego chłodniku. Szczególnie świetnie komponują się z czosnkiem i ziołami, które sami wyhodujemy - moja mama od kilku lat ma w ogródku lubczyk (naprawdę rewelacyjnie wzbogaca smak dania! nie możecie go pominąć!), a ja uprawiam bazylię :) Suszone pomidory intensyfikują aromat tych świeżych, ale nie dominują ich smaku. Czosnek stawia pikantny akcent nad i.
Dlaczego warto jeść pomidory? Są bardzo dobrym źródłem przeciwutleniacza o nazwie likopen (który działa przeciwnowotworowo i przeciwstarzeniowo) oraz potasu (bardzo ważnego elektrolitu, który wypacamy w upalne dni - choć na razie od takowych mamy odpoczynek, to warto zwracać na niego uwagę, bowiem niedobór skutkuje skurczami mięśni, a także negatywnie wpływa na układ krwionośny) i wit. C (dlatego nie należy go łączyć z ogórkami - ponoć; choć ja osobiście łączę ;)).
Składniki:
- dwa bardzo duże pomidory (bardzo dojrzałe, najlepiej malinowe)
- ząbek czosnku
- pasek papryki o szerokości ok. 3 cm
- kilka listków świeżego lubczyku ogrodowego oraz bazylii
- dwa suszone pomidory
- łyżka oleju (zalewa z pomidorów)
- sól i pieprz do smaku
- do podania: pestki słonecznika, prażona ciecierzyca, grzanki z pieczywa pełnoziarnistego, pieczywo chrupkie żytnie na zakwasie typu Wasa lub np, Chrupak Galicyjski*
Wszystkie składniki umieszczamy w misie blendera i miksujemy do uzyskania jednorodnej konsystencji. Jeśli pomidory nie chcą się zblendować - należy dolać odrobinę wody. Podajemy z chrupiącymi dodatkami do wyboru z zaproponowanych powyżej.
Smacznego!
_________________________________
*z żadną z tych marek nie współpracuję :)
Nigdy nie jadłam chłodnika i ciągle myślę, że wolę zupy na ciepło, ale Twoja wygląda bardzo smacznie ;)
OdpowiedzUsuńA pomidory koktajlowe niedługo dojrzeją na działce rodziców - zapowiada się, że będzie ich sporo :D
Jesienią i zimą zdecydowanie bardziej wolę ciepłe zupy, które bardzo rozgrzewają. Gdy jest ciepłe lato to i zupa na ciepło mi nie przeszkadza, ale w upał - taki szybki chłodnik sprawdza się idealnie :)
UsuńSwoje pomidorki są najpyszniejsze!
Na upały idealny :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! :D
UsuńPrzyznam się, że nigdy nie trafiłam na podobny przepis. Świetny pomysł! Nie znam się za bardzo na ziołach, dlatego rzadko występują w moich daniach. Muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńWidywałam wielokrotnie gazpacho - hiszpański chłodnik z pomidorów, ale on jest z dodatkiem ogórków, jeśli się nie mylę... W każdym razie, było w nim coś, co mi nie pasowało :) A że jako dzieciak uwielbiałam wcinać przecier pomidorowy babci lub mamy z bułką, to wróciłam do tej "tradycji" ulepszając ją :D
UsuńEkspertką od przypraw również nie jestem i najczęściej używam oregano suszonego lub mieszanek ziół (np. prowansalskich), ale te ogródkowe znam i lubię - lubczyk rewelacyjnie sprawdza się w zupach, bo pachnie jak maggi, a nie ma dziwnych dodatków - czysta natura :P
Akurat za pomidorową nie przepadam, więc za chłodnikiem z pomidorów pewnie też :)
OdpowiedzUsuńNo cóż, każdy lubi co innego! :)
UsuńJestem dziwna, bo nie lubie zup :P Chociaż kolorek kusi :)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś nie lubiłam, ale potem jakoś mi się zmieniło ;)
UsuńPuszny i prosty,na pewno zrobie!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, czy Ci posmakuje! :)
Usuńw zasadzie chyba nigdy nie jadłam, ale pomidorową bardzo lubię i wszystko co z pomidorów więc chetnie zrobię :)
OdpowiedzUsuńJeśli tylko będziesz miała okazję, to bardzo polecam :)
UsuńDodatkowo należy pamiętać, że likopen jest lepiej przyswajalny jak się go połączy z olejem i poda nieco obróbce cieplnej. Jednak coś za coś ... tracimy wtedy witaminę C niestety.
OdpowiedzUsuńNigdy nie komponowałam lubczyku z pomidorami, ale szczerze mówiąc nie przepadam z połączeniem bazylii z pomidorami. Zawsze wolę dodać, niestety z paczki, zioła prowansalskie.
Ja za samą bazylią też raczej nie przepadam, wolę ją w połączeniu z innymi ziołami. A lubczyk gra tu pierwsze skrzypce, więc bardzo polecam to połączenie :) Dobrze też lubczyk komponuje się z pieczarkami. I też zazwyczaj używam ziół prowansalskich :)
UsuńPyszna konsystencja - gęsta i kremowa :)
OdpowiedzUsuńA w dodatku bardzo puszysta :)
UsuńNie jadłyśmy takiego chłodnika ale pomidory malinowe uwielbiamy :) Kojarzą nam się z naszą ukochaną babcią i jej boską mizerią ^^
OdpowiedzUsuńOj tak, mnie też malinówki kojarzą się z babcią i wakacjami u niej na wsi :)
UsuńZjadłabym taką zupkę, wygląda super. Taka gęsta :)
OdpowiedzUsuńSzybka w przygotowaniu, więc jeśli tylko masz składniki i blender - działaj! :D
Usuń