czwartek, 27 września 2018

Legal Cakes, baton Karmelovy - Recenzja


Po niezbyt udanej degustacji Sneaky'ego, przyszedł czas na baton, którego dobrze znałam - Kermlovego. Pierwszy raz jadłam go, gdy spotkałam się z Adą. Kupiłyśmy sobie po batonie (albo dwóch - nie pamiętam :P), ale Karmelovy nie doczekał się recenzji. Z założenia przypominać ma Twixa, ale czy spełnia tę rolę...?

Wygląd
W designie opakowania i w nazwie wykorzystano połączenie dwóch słów - "karmel" i "love", co wskazuje na to, iż produkt idealnie nadaje się dla osób, które są miłośnikami karmelu. Dlatego na beżowej części opakowania umieszczono dużo serduszek, a samą nazwę napisano romantycznym fontem z zawijasami. Foliowe opakowanie u góry związano rustykalnym sznureczkiem. Baton jest bezglutenowy, ale nie wegański i nieodpowiedni dla osób z nietolerancją białka mleka krowiego czy laktozy.
Produkt składa się z 3 warstw: dolna to solidny, lecz bardzo kruchy biszkopt, na którym spoczywa daktylowy karmel. Wypływa on spod stosunkowo grubej warstwy czekolady. W cieście widać skórki mielonych migdałów. Baton pachnie lekko waniliowo i delikatnie orzechowo. Dość łatwo go zgnieść, więc nie jest to przekąska do szkolnego plecaka czy do damskiej torebki. Warstwy nie są ze sobą solidnie połączone i bez trudu jestem w stanie je oddzielić.
Smak
Najpierw spróbowałam każdą warstwę oddzielnie. Karmel to typowe zblendowane daktyle, które uprzednio były namoczone w wodzie. Jest dość mazisty, a na pewno nie można spodziewać się po nim ciągnięcia, ciamkania czy jakichkolwiek oznak zwartości. Czekolada była lekko krucha i szybko się topiła. W smaku była lekko gorzka od kakao. Sam biszkopt niemiłosiernie się kruszył, co wspomniałam już wcześniej, przez co polecam jeść produkt nad jakimś talerzykiem. Ewidentnie czuć w nim mąkę ryżową i lekką ziarnistość migdałowej. Suchość wymuszała konieczność popicia ciasta wodą. Wyczułam także lekką, waniliową nutę i delikatną słodycz. Produkt jedzony w całości smakował bardzo dobrze i smacznie, tylko ciasto mogłoby być mniej kruche - może dodatek skrobi poprawiłby jego strukturę?
Skład: napój migdałowy [woda, migdały 7%, skrobia z tapioki, naturalny aromat migdałowy], daktyle, orzeszki arachidowe, odżywka białkowa o smaku waniliowym (białko serwatkowe z mleka), mąka ryżowa, migdały, czekolada (6%) [miazga kakaowa minimum 70%, substancja słodząca: erytrol].
Kaloryczność: 309 kcal/100 g (278 kcal/baton 90 g)
Ocena: 5/6
Cena: ok. 8,50 zł
Dostępność: Legal Cakes
Inne warianty smakowe: ChiachoSzyszka, Sneaky, Red Velvet, L'oreo, Big Bunny, Brownie, Orzechowo-czekoladowyOwocowo-czekoladowy, Koko, SzarlotkowyPiernikowy

Wpis niesponsorowany. Produkt otrzymałam jako wygraną w konkursie.

24 komentarze:

  1. Ja właśnie lubię kiedy ciastko jest kruche:) Chętnie bym zjadła, wygląda mega apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest takie kruche ciastko a'la herbatnik (czyli twardawe, wypieczone) - to jest taki biszkopt, który po prostu się rozpada, kruszy :) Polecam tak czy inaczej!

      Usuń
  2. Uwielbiam wszystko co jest z karmelem :) Pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak my go jadłyśmy a było to wieku temu to ciasteczko nie było kruche tylko biszkoptowe. Ogólnie smaku nie pamiętamy jakoś szczególnie ale raczej tyłka nam nie urwało. Rozdzielałyśmy go na 4 osoby więc widocznie nie było nam go żal :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest takie typowo kruche ciasto (czyli twardawe) - to jest a'la biszkoptowy placek, który nie trzyma się kupy i się kruszy :D

      Usuń
  4. Ten mi najmniej smakował, ale dawno go już jadłam i może coś się zmieniło :D

    OdpowiedzUsuń
  5. muszę kiedyś do nich wpaść po jakąś słodkość, latem zachodziłam na lemoniady ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A lemoniad nie piłam, ale na pewno warto tam zajrzeć :)

      Usuń
  6. Karmel to smakołyk mojego syna :) uwielbia wszystko co karmelowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To daktyle świetnie sprawdzą się jako zdrowy zastępnik karmelu :)

      Usuń
  7. Ciekawa alternatywa - całkiem udana przekąska!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z tego co pamiętam, ten mi bardzo smakował, ale słabo to pamiętam. Jak teraz będę w Łodzi to muszę tam zajść ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Łodzi? A czego w Łodzi, a nie w Wawie? :D Oni się tutaj przenieśli z Chłodnej na Poznańską chyba. Mają też lokal na Francuskiej, a poza tym są dostępni w kilku Carrefourach Express w centrum (na pewno na Moliera i na Marszałkowskiej w tych domach towarowych pomiędzy Metrem Centrum a Świętokrzyską) :D Polecam!

      Usuń
    2. Wiem, ale w Wawce mam tam nie po drodze totalnie, w Carrefourach nie widziałam. A w Łodzi będę w piątek to wstąpię ;))

      Usuń
  9. Batony Legal Cakes zawsze będą mi się z Tobą kojarzyć ;D Lubię takie ,,kruszacze" także dla mnie to byłby atut w tym batonie. Ze względu na łatwe oddzielanie się warstw pewnie większą część batona jadłabym właśnie warstwami ;)

    Ps: Dwa batony, pamiętam ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, cieszę się, że tak miło Ci się będę kojarzyć :D Pamiętam jak dziś to nasze spotkanie, jak siedziałyśmy na tych białych krzesełkach na Chłodnej :) Teraz już nie ma tam tego lokalu - przenieśli się na Poznańską.

      Usuń
  10. Myślałam, że po zmianach składu coś się poprawi w cieście, ale najwyraźniej nie. Pamiętam, że bardzo się kruszyło i było nieprzyjemnie suche. "Karmelu" trudno było uświadczyć. Też musiałam popijać, inaczej zeszłabym z tego świata. Ciacho smaczne, ale zawiodło mnie (przeciętne na tle innych).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość bezglutenowych wyrobów ma taką strukturę, niestety. To gluten ładnie wiąże, "zakleja" i spaja ciasto.

      Usuń
  11. Wygląda na smaczny :) Bardzo lubię karmel z daktyli, zwłaszcza w połączeniu z czekoladę, więc pewnie ten batonik by mi posmakował :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę :) Ale możesz spróbować przygotować własną wersję :)

      Usuń