sobota, 5 marca 2016

Zdrowe placki ziemniaczane - kopalnia potasu!

Utarło się, że ziemniaki są tuczące i niezdrowe, dlatego należy ich unikać w diecie. Gruby błąd! Ziemniaki same w sobie nie tuczą (chyba że ktoś objada się tylko nimi, przewyższając swoje zapotrzebowanie kaloryczne - ale na dobrą sprawę w ten sposób możemy stwierdzić, że wszystko jest tuczące ;)), a to dodatki, z jakimi się je podaje najczęściej (tłuste mięsa, schabowe, mielone, masło/margaryna/śmietana/skwarki, zaprawiane tłuste sosy) sprawiają, że przybieramy na wadze. Warzywo to jest bogate w potas niezbędny do prawidłowej pracy mięśni i nerwów. Ten pierwiastek reguluje, wraz z sodem, gospodarkę wodną w organizmie. Ponadto odpowiada za równowagę kwasowo-zasadową (ziemniaki działają alkalizująco). Jeśli więc zmagacie się ze skurczami oraz drżeniem mięśni, macie problemy kardiologiczne (zaburzenia ciśnienia i pracy serca), warto włączyć je do swojej diety w zdrowszej postaci. Należy pamiętać, że nasz sposób odżywiania powinien być urozmaicony, dlatego trzeba jadać je wymienne z kaszami, pełnoziarnistym ryżem i zbożami. Przy komponowaniu posiłku zawierającego ziemniaki warto zwrócić uwagę na odpowiednie ich zestawienie ze względu na wysoki indeks glikemiczny. Zatem, moi państwo, nie okraszamy ich tłustymi skwarkami ani sosami, a zajadamy z górą warzyw (najlepiej surowych! Polecam  surówkę), aby posiłek nasycił nas na dłużej :)

Składniki (9 placuszków):
  • 600 g mączystych ziemniaków
  • 1 duża cebula (moja miała 110 g)
  • 1 duże jajko (55 g)
  • sól i pieprz do smaku
Ziemniaki cienko obieramy i trzemy wraz z cebulą na tarce (lub mielimy w maszynce do mięsa, wykorzystując sitko z najmniejszymi oczkami). Masę odsączamy z soku przez lnianą ściereczkę (płyn powinien zostać w miseczce). Pulpę przerzucamy do osobnej miski, dodajemy jajko oraz przyprawy. Z odstałego płynu zlewamy sok i wybieramy krochmal z dna, który dodajemy do ziemniaków. Całość mieszamy. Mocno rozgrzewamy patelnię teflonową lub ceramiczną (uprzednio delikatnie posmarowaną olejem) i smażymy placuszki po kilka minut z każdej strony. W trakcie smażenia zmniejszamy płomień, aby placki dopiekły nam się w środku. Podajemy z dowolnymi dodatkami - ja polecam leczo (z TEGO przepisu) lub wędzonego łososia i serek kanapkowy.

Smacznego!
Kaloryczność: 
141,5 kcal/100 g
1 placuszek ma ok. 68 kcal
Cała masa ma 614,2 kcal

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz