Zimą mamy mniej świeżych warzyw i owoców. Zdecydowanie rzadko po nie sięgamy, a jeśli już to robimy, to najczęściej wybieramy "świeże" ogórki lub pomidory. Tymczasem warto korzystać z produktów sezonowych, bogatych w składniki odżywcze, a na prawdziwe ogórki i pomidory poczekać cierpliwie do lata :) Poniższa propozycja dostarcza nam mnóstwa witaminy C (natka, papryka, sok z cytryny), A (marchew), potasu, fosforu, żelaza, cynku, dzięki czemu żadna infekcja nie będzie nam straszna! Zwłaszcza, że wahania temperatury są ogromne - na zmianę 11 i 3 stopnie. Nic więc dziwnego, że przychodnie pękają w szwach. Jeśli chcemy wspomóc swój organizm w ten trudny czas, dodajmy taką surówkę do obiadu. Świetnie sprawdzi się jako niebanalny dodatek do kanapek na śniadanie, drugie śniadanie lub kolację.
Składniki:
- Pół kapusty pekińskiej (ok. 400 g)
- pół papryki czerwonej (ok. 120 g)
- Pół niedużego pora (ok. 60-70 g)
- Pół pęczka natki pietruszki
- 15 ml oleju rzepakowego nierafinowanego
- pół łyżeczki miodu (ok. 5 g)
- Dwie nieduże marchewki (ok. 120 g)
- Koperek
- Zioła do sałatki
- Pieprz cytrynowy
- Sól
- Sok z połówki cytryny
Kapustę kroimy na mniejsze kawałki. Paprykę kroimy w kostkę. Pora siekamy w półtalarki. Marchewkę trzemy na tarce. Siekamy natkę i koperek. Wszystko mieszamy, przyprawiamy ziołami, pieprzem, solą, dodajemy miód, sok z cytryny oraz olej rzepakowy.
Smacznego!
Kaloryczność: ok. 40 kcal/100 g
Uwielbiam takie surówki, ale jem je głównie wiosną i latem. Narobiłaś mi ochoty i muszę kupić kapustę pekińską ;)
OdpowiedzUsuńWiadomo - zimą chętniej je się coś ciepłego, a surówka jest zimnym daniem :D Ale staram się wprowadzać też, oprócz gotowanych rzeczy, trochę "surowizny" - więcej ma witamin niż te warzywa poddane temperaturze. A że moja odporność (od strony, że tak powiem, "technicznej", bo chora nie jestem) leży, to jeszcze więcej muszę takich surówek wsuwać :)
UsuńJa też jem dużo surowizny, bardziej pod postacią owocó, bo z warzyw to surową jem tylko marchewkę i paprykę obecnie :)
UsuńMam właśnie od kilku tygodni fazę na paprykę surową, szkoda, że cena jest zaporowa :D Ale mimo wszystko kupuję, skoro się organizm domaga.
Usuń