niedziela, 22 lipca 2018

Update, czyli dlaczego mnie tyle nie było



Cześć! Po długiej nieobecności w końcu wracam na bloga. Będąc szczerą, nie obiecuję dużej regularności dodawania wpisów, ale postaram się z powrotem włączyć blogową aktywność do mojej codziennej rutyny.

Czym ta nieobecność była spowodowana? Cóż, od czego by tu zacząć...

  • Skończyłam moją ostatnią sesję ze średnią 5.0
  • Obroniłam pracę licencjacką na 5 i tym samym - skończyłam studia licencjackie z 5 na dyplomie
  • Zdałam (meeega trudny) egzamin wstępny na SGH, zajmując na liście przyjętych bardzo wysoką pozycję...
  • ...która i tak nie miała większego znaczenia, bo nie otworzyli mojego najbardziej preferowanego kierunku studiów (Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze) ze względu na zbyt małą liczbę chętnych - a tym samym, "wsadzili" mnie na Zarządzanie
  • Zdałam też egzamin wstępny na studia magisterskie na moim wydziale (Wydział Zarządzania UW), również zajmując wysoką lokatę
  • Od lipca zaczęłam praktyki w tym samym miejscu, gdzie rok wcześniej, i prowadzę kilka projektów samodzielnie + wdrażam nowego pracownika (tak, jestem tym wyjątkowym praktykantem, który wdraża pracownika ;D)
  • W międzyczasie zepsuł mi się mój prywatny laptop...
  • W czerwcu skończyłam 22 lata!


Przede mną praca do końca sierpnia oraz podjęcie wyborów w związku ze studiami, więc jak widzicie - choć na blogu i w Instagramie wieje pustką, to w moim życiu działo się naprawdę wiele.

Już jutro pojawi się na blogu nowy haul (tak, tak - nie zaprzestałam wyszukiwania nowości), a potem recenzje. Mam nadzieję, że trochę za mną tęskniliście :)

Ola

18 komentarzy:

  1. Trafiłam na nowy wpis jak na ciepłą bułeczkę :) Intensywnie żyjesz. Bardzo się cieszę ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, z racji tego, że ostatnio pieczywo mogę jeść na tony, to jeszcze większy komplement dla mnie :D
      Jesteś ze wszystkim na bieżąco, więc taki update to nihil novi dla Ciebie, ale wiesz... :*

      Usuń
  2. No to gratuluję! Piękne wyniki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie! :D Sporo nauki i pracy za mną ;)

      Usuń
  3. Witaj po powrocie! Pusto było bez Ciebie małolato! Czuje się przy tobie jak dinozaur normalnie ;)
    Gratuluję osiągnięć i życzę dalszych sukcesów czekając na wpisy na blogu :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojejku, nawet nie wiesz, jak mi miło czytać takie słowa <3 Cieszę się, że jesteś ze mną i dziękuję :*

      Usuń
  4. Widzę, że wiele sukcesów osiągnęłaś - gratuluję i bardzo się cieszę :)
    I życzę powodzenia w pracy :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję :) Bardzo się cieszę, że się układa :) :* Oby tak dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wielkie gratulacje :) Twoja nieobecnośc jest w pełni usprawiedliwiona :) teraz zasłużony odpoczynek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpoczynek będzie we wrześniu, bo na razie pracuję :) Ale dziękuję.

      Usuń
  7. Zastanawiałam się właśnie, gdzie się podziewasz... a Ty pracujesz na wysokich obrotach...gratulacje!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, jak znikam z Internetu to znaczy, że w "realu" duuużo się dzieje - i na świat wirtualny brakuje już czasu (lub ochoty ;)).

      Usuń
  8. No wreszcie! Jak Ada nie dawno się odezwała to pomyślałyśmy, że czas na Ciebie no i jesteś! :D No z sukcesami poleciałaś po bandzie i gratulujemy Ci ich z całego serduszka. Oby tak dalej.... nie! Jeszcze lepiej :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jedziesz jak burza! Już wdrażasz pracownika? Zdolniacho, gratuluję sukcesów i szanuję za włożoną pracę! ;* Wprawdzie już końcówka sierpnia, ale spełnienia marzeń Ola! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wdrażam, wdrażam, wróciłam na "stare śmieci", więc wiem, co i jak, i przekazuję wiedzę dalej :D
      Dziękuję ślicznie <3

      Usuń