środa, 9 sierpnia 2017

Muffinki brownie z cukinią!

Dzisiejszy przepis przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Totalna improwizacja zaowocowała piorunującym efektem, który powalił nawet moją rodzinę. NIKT nie wyczuł, że ciasto zawiera cukinię, co zawdzięczam jej starciu na drobnych oczkach (mniejsze wiórki). Cukinia nadała ciastu wyśmienitej wilgoci, a jednocześnie nie obciążyła masy, więc nie mamy do czynienia z typowym zakalcem - babeczki pięnie wyrosły, były puszyste i niezbyt zbite :) Maksymalnie kakaowe, zdrowe i słodkie - przepis powtórzę nie raz. No kurczę - MUSICIE wypróbować!

Składniki (6 muffinek):
  • 2 jajka
  • 15 g mąki pszennej graham
  • 40 g kakao naturalnego (bez cukru)
  • 20 g (łyżeczka) masła z orzechów laskowych lub mielonych orzechów laskowych
  • 200 g cukinii (ok. pół średniej)
  • do posłodzenia: stewia, ksylitol, erytrol, cukier kokosowy lub inna substancja (wedle smaku)
  • szczypta soli
  • kilka kropel aromatu waniliowego
  • łyżeczka (płaska) proszku do pieczenia



Cukinię ścieramy na drobnych oczkach, solimy i odstawiamy na ok. 15 minut. Odciskamy bardzo porządnie sok. Dodajemy żółtka, substancję słodzącą, kakao, masło orzechowe, aromat i proszek do pieczenia. Intensywnie mieszamy. Ubijamy pianę z białek. Dodajemy jedną łyżkę do ciasta, delikatnie mieszamy. Dosypujemy mąkę i dodajemy po trosze resztę piany. Przekładamy do silikonowych foremek na muffinki i pieczemy ok. 40 minut w 180 stopniach.
Smacznego!

56 komentarzy:

  1. Piękne i apetyczne muffinki. Skład ich bardzo mi odpowiada -:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrowe, słodkie i maksymalnie czekoladowe - pyszne!

      Usuń
  2. Podoba mi się to ciasto, bo jest bez cukru i z moją ulubioną cukinią!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cukinia w innej formie :) Świetne muffinki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jeszcze kilka lat temu takie przepisy były nie do pomyślenia ;)

      Usuń
  4. Muffinki uwielbiam i bardzo chętnie bym taka zjadła :) Podkradam do kawki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę są genialne - więc chyba czas się spotkać na kawę w celu wymiany "dobrych praktyk" (jak to się mawia w biznesach :P) - Ty przygotujesz jakiś wypiek, i ja!

      Usuń
  5. Super wyglądają!Kocham cukinię w słodkich wyoiekach,tak jak marchewkę :) Albo w wegańskich plackach cutrynowych z Jadłonomi...niebo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marchewkowe ciasto także robiłam :) Wegańskich placków od Jadłonomii nie robiłam ;) A ten przepis koniecznie wypróbuj!

      Usuń
  6. ciasta z cukinią są przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze? Kupiłaś mnie. Lubie cukinię i uwielbiam czekoladę. Tylko jaka łyżeczka ma 20 g? Płaska łyżeczka masła orzechowego ma 5 g, łyżka 10 g. Tak pisze gdyby ktoś też nie nabierał ,,kopiastej" jak ja. xD I wiesz co? Zrobię to ciasto. Nie może nie być smaczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie do końca tak działa (taka miara jest odpowiednia dla pojemności - czyli mililitrów). Produkt objętościowo i gramaturowo nie jest równy innemu produktowi. Inaczej waży łyżeczka masła orzechowego (które jest ciężkie - wiem, bo wszystko ważyłam na wadze kuchennej ;)), a inaczej łyżeczka lekkiej jak puch mąki.

      Ale daj koniecznie znać, czy Ci smakowało!

      Usuń
    2. U mnie łyżeczka kopiasta ma właśnie 20g, taka w miarę płaska 10 ;)

      Usuń
  8. Aaa zdecydowanie by mi zasmakowały, uwielbiam takie wypieki <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Oo super, ja właśnie się zbieram od pewnego czasu żeby zrobić jakiś wypiek z cukinii, a tu proszę :) poza tym u mnie w domu brownie to ciasto numer jeden 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to musisz wypróbować przepis, bo jest bajecznie pyszny! :)

      Usuń
  10. Jestem fanką Gizzie Erskine i ona chcąc uzyskać mniejszą kaloryczność produktu (w programie było to mięso mielone) właśnie wykorzystała niskokaloryczną cukinie.
    Nie zdawałam sobie sprawy, że nawet do słodyczy można dodać cukinie. Z drugiej strony jak można zrobić ciasto marchewkowe to czemu nie spróbować z cukinią. Jedynym problemem może być właśnie woda, o której wspominałaś, a której cukinia ma dość dużo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do kotletów mielonych także dodawałam cukinię. I do pasztetu :) Cukinia jest dość neutralna w smaku, dlatego dobrze się sprawdza. A dokładne odciśnięcie wody sprawi, że nie powinno być problemu przy jej obróbce :)

      Usuń
  11. Też staram się do takich wypieków używać zamienników cukru. Ale jestem na początku testów, często nie mogę utrafić ile czego dodać żeby było odpowiednio słodko... ale próbuję. Fajny przepis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj ciężko podpowiedzieć, bo każdy ma inny próg słodkości i inaczej ten smak odbiera. Ja do słodzenia najczęściej używam stewii z erytrolem (zielony listek) i bardzo dobrze mi się sprawdza :) Polecam jeszcze nektar kokosowy.

      Usuń
  12. Cukinia to idealne warzywo do wypieków - uwielbiam ją w plackach, pieczonych owsiankach i muffinkach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim pierwszym uzdrowionym wypiekiem było właśnie brownie z cukinią (choć bardzo się dziwiłam, jak można dodać cukinię do ciasta...) i potwierdzam - świetnie się sprawdza :)

      Usuń
  13. takie ciasto zjadłabym w mig:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cukiniowe brownie? Ale kusisz!
    Muszę przyznać, że alternatywy dla klasycznego brownie kuszą mnie od bardzo dawna.
    Ciekawa jestem jak sprawdziłoby się u mnie i czy by mi wyszło.
    Chyba w końcu muszę spróbować, nie ma innej opcji. :)
    Pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepis jest banalnie prosty i jeśli tylko dobrze odsączysz cukinię, trzymając się także podanych proporcji - nie powinno się nie udać :)

      Usuń
  15. Jeszcze nigdy nie jadłam cukinii na słodko! :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super się sprawdza i w wypiekach, i w deserach, więc wypróbuj! :)

      Usuń
  16. Teraz to kusisz :) no no super pomysł
    Moje ulubione składniki masło orzechowe kakao i cukinia na pewno upiekę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj koniecznie znać, jak się przepis sprawdził i czy smakowało :)

      Usuń
  17. Cukiniowe brownie jest jedyne w swoim rodzaju <3 A z orzechami laskowymi to dopiero musi być omnomnomn! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj akurat bardzo mocno ich nie czuć (dałam bardziej dla walorów odżywczych), ale jakby zwiększyć ilość, to takie nutellowe ciacho by powstało :D

      Usuń
  18. Super, mam w planach ciasto z cukinią, ale ciągle coś mi wypada i nie mogę upiec :)pora się zmobilizować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wypróbujesz przepis, bo jest naprawdę przepyszny :)

      Usuń
  19. Cóż za ekstrawagancja! Cukinia w babeczce :D Muszę wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Od razu zapakowałabym je do lunchboxu i zabrała ze sobą do pracy. Wyglądają mega smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Były przepyszne i w lunchboxie świetnie by się sprawdziły :)

      Usuń
  21. Domyślamy się jak wyglądają w środku i jak smakują :) Kurczę no... musimy zrobić muffiny czekoladowe ale bez jajek więc niestety teraz przepisu nie wypróbujemy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dlaczego nie możecie jajek używać? :(
      Smakują przepysznie i na pewno wymyślicie jakiś fajny zamiennik dla jajka :)

      Usuń
    2. Mamy takie zlecenie ;) Coś się zawsze wymyśli, najwyżej to co nie wyjdzie zbyt ładne to i tak zawsze zjemy :P

      Usuń
    3. U was "nie wyjdzie zbyt ładne" to pojęcie względne, bo takie cuda tworzycie :P

      Usuń
  22. Następnym razem podstępnie ukryj w muffinach coś innego niż cukinię, np. obcięte paznokcie, i śmiej się, gdy degustatorzy obliżą palce po pochłonięciu całości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O fuuuuuuj! Aż mi się przypomniała Helena Bonham Carter w Sweeney Toddzie :D

      Usuń
    2. Boże, jak ja kocham ten film! Uwielbiam zarówno kreacje Brutona, jak i oczywiście postacie Deppa. Utwór 'My friends' chwyta mnie za serducho i nie puszcza.

      Usuń
    3. Aaaa, to tak jak ja! Kocham Deppa generalnie, choć wszystkich filmów z nim nie widziałam. Ale uwielbiam - tak jak Toma Hanksa. W ogóle kiedyś, jak mnie wybudzali z narkozy, to się pielęgniarka zapytała, co mi się śniło - i odpowiedziałam, że Johnny Depp. Cała sala operacyjna się śmiała :P

      W ogóle nie wiem jakim cudem tak mroczny film ujął moje gołębie serce. Chyba w tym jest majstersztyk Burtona, że z przerażających rzeczy (i niegodziwych) umie stworzyć piękną, chwytającą za serducho opowieść niczym najtkliwszy harlekin. Swoją drogą, Charlie i Fabryka Czekolady jak dla mnie też jest nieco mroczny.

      Usuń
  23. Wypieki z cukinii to jest coś! Zdrowie i słodycz w jednym :)
    W wolnej chwili zapraszam do mnie: https://smilingshrimp.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń