Trzeci próbowany przeze mnie baton to ten z dodatkiem kakao i wiórków kokosowych. Jak wiecie, moimi ulubionymi dodatkami do raw batonów jest właśnie kokos, kakao oraz (nieobecne w tym wariancie, lecz w Healthy Snack) orzeszki ziemne. Kompozycja smakowa skojarzyła mi się z recenzowanym dawno temu RawEnergy Coconut & Cocoa. Tym razem nie miałam jednak obaw, że wiórki będą zjełczałe, a cały baton przeciętny. Czy słusznie?
Ze względu na dodatek kokosa, tło dzisiaj recenzowanego wariantu stanowi kolor biały. Kompozycja jest identyczna jak we wcześniejszych wersjach. Baton nie zawiera cukru, glutenu, jest wegański i naturalny. Napis "energy bar" sugeruje, że duża dawka skoncentrowanych węglowodanów stanowi niezłego kopa energetycznego.
Po wyjęciu z opakowania okazało się, że mam do czynienia z baaardzo ciemną, niemal czarną sztabką. Baton jest twardy i bardzo zwarty. W jego masie przebijają drobniutkie jasne kropeczki - prawdopodobnie są to wiórki i zmielone migdały. Ciemnobrązowego koloru nadaje surowe kakao, które intensywnie czuć w zapachu - dodaje całości nieco bajaderkowego aromatu. Jednak, co ważne, po chwili zapach ten dominuje kokos - nie zjełczały, a jakby kremowy jak w mleczku kokosowym.
Smak
Pomimo twardości, wgryzienie się nie stanowi problemu. Baton jest słodki, ale w przystępny sposób. Na pierwszy plan wysuwa się kokosowo-kakaowy duet. Bardzo wyczuwalne są wiórki kokosowe - zarówno w aromacie, jak i w strukturze. Chrzęszczą bowiem niemiłosiernie, bo jednym może przeszkadzać, a innym nie. Nieco przypomina mi to Quin Bite Coconut lub wnętrze Bounty. Na drugim miejscu obecne jest kakao w swojej surowej postaci. Jego smak jest zdecydowanie inny niż w gorzkiej czekoladzie - tutaj nabiera bajaderkowego, jakby alkoholowego wydźwięku. Właśnie ta alkoholowa nuta towarzyszy mi podczas całej konsumpcji. Możliwe też, że podbijają ją suszone daktyle. Migdałów zanadto nie wyczuwam, bo są delikatne w smaku, podobnie jak chlorelli. Całość wypada dobrze i dość porównywalnie do wspomnianego Bombusa. Możliwe, że będę sięgać po ten wariant, gdy najdzie mnie ochota na duet kokosa z kakao :)
Skład: daktyle, surowe kakao 15%, migdały 14%, wiórki kokosowe 12%, chlorella 1,5%
Kaloryczność: 366 kcal/100 g (146 kcal/baton 40 g)
Cena: ok. 5 zł
Dostępność: Rossmann, Carrefour
Ocena: 5/6
Inne warianty smakowe: Protein, Healthy snack (daktyle & orzechy ziemne), Superfood bar (Burak)
Wpis niesponsorowany. Produkt kupiłam samodzielnie.
Brzmi smakowicie, zarówno struktura, jak i smak powinny mi przypaść do gustu ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na feedback, jak Ci smakował :D
UsuńBardzo dobrze, że kokos nie jest zjełczały bo to nic przyjemnego ;/
OdpowiedzUsuńNie wiem czy po niego sięgnę i nie chodzi tutaj o słodkość a tę alkoholową nutę o której wspominasz... wiem, że każdy odbiera smak nieco inaczej ale jeśli ja również bym ją poczuła, to baton najprawdopodobniej nie przypadłby mi do gustu, ale wygląda przyjemnie kakaowo ;)
Myślę, że to nie jest baton dla Ciebie, bo to kakao nie jest tak intensywne, jak Ty lubisz :(
UsuńMuszę w końcu spróbować te batony!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Polecam! :)
UsuńAlkoholowa nuta? Ciekawe :P
OdpowiedzUsuńFajny dodatek chlorelli. Właśnie wszamałyśmy batona ze spiruliną, który okazał się pyszny! :D
Z tymi algami bywa różnie - raz mi kompletnie nie przeszkadzają w batonach, a raz zupełnie odwrotnie :D
UsuńJeszcze nie widziałam tych batoników od Ewy będę musiała spróbować bo wyglądają zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? :D W każdym Rossmannie można je dostać :P
UsuńCoś czuję, że z tym też się polubię :) Zapowiadają się ciekawe testy!
OdpowiedzUsuńAle będę miała dużo ciekawych wpisów do czytania! :D
UsuńBardzo dobry, choć też dla mnie bardzo słodki, aż ciutkę za bardzo. Jednak mimo to smakuje, ale i tak zdecydowanie wybrałabym wersję proteinową :D
OdpowiedzUsuńZ tego, co widzę po Rossmannie, to proteinowy wygrywa u zdecydowanej większości ludzi :D
UsuńPo tę wersję na pewno sięgnęłabym w pierwszej kolejności. Szkoda tylko, że takie batony są w cholewcię drogie jak na taką małą gramaturę.
OdpowiedzUsuńNo niestety, ostatnio i ja zaczęłam zaciskać portfel, bo takie batony zbyt dużo pieniędzy pochłaniają :/
UsuńOstatnio polubiłam wirki kokosowe za sprawą kokosanek, które od niedawna nagminnie robię! Jest w nich trochę słodyczy ale takiej nie za mocnej. Jednak problem w moimi kokosankami jest taki, że mam przepis na takie, które po pewnym czasie twardnieją i NIESTETY trzeba je zjeść bardzo szybko!
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić kokosanki! :D Koniecznie podwójną porcję! :D Haha.
UsuńO, wiórki kokosowe - jestem od nich wprost uzależniona :D
OdpowiedzUsuńTo bardzo możliwe, że baton przypadnie Ci do gustu :)
UsuńPróbowałam i powiem szczerze jakoś średnio mi smakował, może przez te wiórki kokosowe, za którymi nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńWiórki tutaj czuć dość intensywnie i faktycznie - jak się za nimi nie przepada, to i cały baton wypadnie gorzej :) Dobrze, że są inne smaki.
UsuńOstrożnie podchodzę do kokosa - nie w każdej formie mi pasuje, ciekawe czy ten batonik zawojowałby moje podniebienie :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, kokos w zdrowych słodyczach bywa problematyczny i wszystko zależy zarówno od partii, jak i producenta :/
UsuńTo jest smak dla mnie, tak mi się wydaje :)
OdpowiedzUsuńTo leć, kupuj, a ja chętnie przeczytam wpis! :D
UsuńWspomnianego Bombusa?
OdpowiedzUsuńNigdy nie czuję "energetycznego kopa" po słodyczach - ani zwykłych, ani zdrowych. Może jestem popsuta.
Smakiem czuję, że będzie mi odpowiadać. Mniam :)
Raw Energy Coconut & Cocoa - wspomniałam we wstępie (Aż musiałam sprawdzić :D).
UsuńTo może moja hipoglikemia się tak uaktywnia (w sensie, takie rzeczy szybko podnoszą mi cukier, gdy mam niedocukrzenie) i generalnie mnie jedzenie pobudza :D
Czekam na recenzje!
Połączenie migdałów i wiórków zdecydowanie do mnie przemawia i gdyby nie tak wysoka zawartość kakao to pewnie spróbowałabym tego batona :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że kakao niezbyt Ci służy :( Szkoda, że przez to baton u Ciebie odpada.
Usuń