czwartek, 4 października 2018

Purella, BeRaw! Kulki Oriental Boost - Recenzja


Recenzję białkowych kulek BeRaw! Cocoa Pleasure obiecałam Wam jakiś czas temu, ale... tak, tak. Kulki zniknęły, nie doczekawszy się recenzji, a jadłam je na raty. Zawierały bowiem białka mleka krowiego, którego unikam w diecie, a jak już jem, to w niskich "stężeniach". Pokrótce tylko o nich wspomnę - były to drugie kulki z tej serii, jakie próbowałam i bardzo się na nich zawiodłam. Twarde, prawie niesłodkie i zbite. Pierwszymi kulkami się zachwyciłam - a były to właśnie Oriental Boost, którymi się zachwyciłam, choć często zdrowe batony z korzennymi przyprawami bywały dla mnie problematyczne. Czym tu się zachwycać...? ;)

Wygląd
Kulki zamknięte są w foliowym woreczku umieszczonym w kartonowym pudełku o niestandardowym kształcie (i trudnym do sfotografowania). Opakowanie jest w kolorze łososiowym i widnieje na nim sama Ewa Chodakowska. Umieszczono na nim informację, iż produkt nie zawiera cukru, glutenu, jest wegański i w 100% naturalny. Wzbogacono go kurkumą, kardamonem i cynamonem. Nie podoba mi się taki kształt kartonika, bo jest niepraktyczny, tym bardziej, że same kuleczki w folii zajmują może połowę jego objętości. A folię i tak trzeba rozerwać, żeby zjeść wszystko na raz albo przesypać do jakiegoś naczynka. 
Same kuleczki są naprawdę małe, co widzicie na zdjęciach z moją dłonią (dlatego też zazwyczaj staram się dodawać zdjęcia, na których trzymam produkt w dłoni - żebyście mieli odzwierciedlenie wielkości). Nie tak drobne jak kulki nakd, ale na pewno mniejsze np. od orzechów w czekoladzie Surovital. Mają kolor brązowo-złoty, co jest spowodowane połączeniem gryki, daktyli i kurkumy. Pachnie lekko piernikowo, korzennie i z delikatnym "poniuchem marmoladki". Konsystencja jest zwarta, ale nie zanadto twarda. W masie widać drobne, jaśniejsze plamki zmiażdżonych migdałów.

Smak
Dość łatwo wgryzam się w niewielką kuleczkę i od razu czuję lekko twardawe, ale i lekko chrupiące płatki gryki. Uwielbiam ich smak oraz strukturę! Następnie ujawnia się coś delikatnie kwaskowatego i pikantnego - to korzenne przyprawy, na czoło których wysuwa się kurkuma. Obawiałam się pieprznego smaku oraz aromatu, ale całe szczęście tego nie wyczułam. Całość jest odpowiednio słodka i... fajnie zaspokaja chęć na pierniczki! Szkoda, że migdały nie były zanadto wyczuwalne, ale już przyzwyczaiłam się do tego, że w zdrowych produktach zazwyczaj znikają. Kupiłam drugie opakowanie i jak natknę się na promocję - kupię kolejne. Naprawdę warto.
Skład: daktyle 59%, migdały 24%, płatki gryczane 12%, mango, kurkuma 1,2%, czarny pieprz 0,17%, kardamon, cynamon
Kaloryczność: 359 kcal/100 g (180 kcal/opakowanie 50 g)
Ocena: 6/6
Cena: regularna ok. 6-7 zł (promocja: 2,50 zł)
Dostępność: Carrefour, Rossmann
Inne warianty smakowe: Cocoa Pleasure, Chocolate Truffle, Chocolate Mint Explosion

Wpis niesponsorowany. Produkt kupiłam samodzielnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz