poniedziałek, 24 lipca 2017

Surovital, Cocoa, Czekolada gorzka Wiśnia & Acai - Recenzja



Kilkukrotnie widziałam czekoladę Surovital w wersji wiśnia & acai w promocji, jednak zawsze coś mnie zniechęcało do jej zakupu. Bałam się, że będzie zbyt kwaśna w połączeniu z kakao (miałam już takie doświadczenie z czekoladą Cavalier). W końcu, widząc ją ponownie na promocji, zdecydowałam się na jej kupno - głównie na potrzeby recenzji na blogu. O tym, jak moje obiekcje były kompletnie nieuzasadnione - dowiecie się z dalszej części wpisu.



Wygląd
Elegancja i prostota opakowań produktów Surovital bardzo mi się podoba. Na czarnym tle umieszczono kwadrat w kolorze lekko niebieskiego fioletu, a na nim widnieje nazwa. W prawym górnym roku znajduje się znaczek, który potwierdza, iż produkt jest w 100% surowy. 


Dół opakowania z kolei dostarcza informacji, iż surowce pochodzą z upraw certyfikowanych i są w pełni wegańskie. Brak jest jednak znanego mi z innych wariantów okienka, przez które można by było spojrzeć na tabliczkę, znajdującą się wewnątrz kartonowego pudełeczka.
Tabliczka otulona jest folią. Dzieli się na 8 kostek (każda po 37 kcal), na której wygrawerowano napis Cocoa. Wygląda bardzo schludnie. Jest jednorodna i nie przebijają w niej żadne drobinki owoców. Łamie się z trzasiem, a pachnie lekko wiśniowo z wyraźną nutą goryczy surowego kakao. Nie topi się pod palcami i nie jest zbyt tłusta.


Smak
Położona na języku gładko się rozpuszcza, choć nie tworzy idealnego bagienka. Jest umiarkowanie słodka i świetnie zbalansowana pod względem proporcji między kwaśnym a gorzkim smakiem. Nie wiem, jak smakuje Acai, jednak delikatna nuta wiśni idealnie komponuje się z kakao - jest to jeden z moich ulubionych smaków. Nie zasładza, ani nie dostarcza zbyt dużej goryczy, bardziej przypomina mi czekoladę deserową. Pod koniec rozpuszczania się na języku, czuję lekką nutę orzeźwienia - co jest nieco dziwne, bowiem substancją słodzącą nie jest ani ksylitol, ani erytrol, ani inny alkohol cukrowy. Całość odbieram zaskakująco pozytywnie - i na pewno nie jest to ostatnia tabliczka, jaką kupiłam

Wartości odżywcze
Nieprażone ziarno kakao dostarcza cennych minerałów, zwłaszcza magnezu, wspomagającego układ nerwowy, a także potasu i żelaza. Brak białego cukru jest dodatkowym plusem, a dla osób na diecie bezmlecznej oraz wegańskiej zaletę stanowi także brak składników pochodzenia zwierzęcego.

Skład: nieprażone ziarno kakaowca*, cukier z kwiatu palmy kokosowej*, tłuszcz kakaowy*, liofilizowana wiśnia* 2%, liofilizowane jagody*, liofilizowane Acai*, zawartość kakao 60%.
* Składniki pochodzące z upraw ekologicznych.
Kaloryczność: 570 kcal/100 g (283 kcal/tabliczka 50 g; 37 kcal/kostka)
Cena: 7,50 - 10 zł
Dostępność: Tesco, Carrefour
Ocena: 6/6
Inne warianty smakowe: biała z wiśniami, biała z pistacjami i solą, biała (mleczna), gorzka 70%, gorzka z jagodami goji i surowym kakao, gorzka cappuccino migdałowe z morwą, ciemna z orzechami pekan

Wpis niesponsorowany. Produkt kupiłam samodzielnie.

38 komentarzy:

  1. Może kiedyś się na nią zdecyduje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z Twoją opinią i sama ją bardzo lubię, podoba mi się ta lekka, orzeźwiająca kwaskowatość ;) Ostatnio nawet kupiłam na promce kilka tabliczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na taką czekoladę bardzo chętnie bym się skusiła :) Wiśnie i czekolada to duet idealny :) Widzę, że dostępne są w Tesco, więc kupie i zjem z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, w Tesco znajdziesz z powodzeniem - serdecznie polecam :) Jest wyśmienita!

      Usuń
  4. Po prostu rewelacja! Bardzo mi się podoba.
    Chciałabym przetestować ten smak!
    Koniecznie - do spróbowania! :) Jak jest wiśnia - jestem kupiona.
    No i ten skład - super.
    Pozdrawiam serdecznie, poniedziałkowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać, jak spróbujesz! Pozdrawiam również :)

      Usuń
  5. Ale fajnie :) Tez zawsze sie na nią siliłam,ale w końcu nie kupowałam.Ile mnie ominęło!Kupilas ja u nas w Lbn?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pamiętam, bo w tym samym czasie kupiłam 3 czekolady Surovital - część w Lublinie, część w Warszawie. Ale w Lublinie w Carrefourze też były na promocji ;)

      Usuń
  6. Nigdy jej nie kupowałam, a często mijałam ją na dziale ze zdrową żywnością. Ciekawa jestem szczególnie tej wersji z pistacjami i solą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadłam wersję z pistacjami i solą - tak jak zwykła "kokosowa mleczna" (nie pamiętam nazwy) nie doczekała się recenzji na blogu. Jest przepyszna, rozpływa się kremowo w ustach. Nie czuć w niej kakao, tylko taką mleczność. W tej z pistacjami orzeszki nie są zwietrzałe, a sól fajnie współgra ze słodyczą (nie występuje w formie kryształków, tylko jest wtopiona w całą masę).

      Usuń
    2. Po tym opisie już wiem, że muszę ją kupić <3

      Usuń
    3. Daj znać, jak smakowała! :)

      Usuń
  7. Zawszę się zastanawiałam, czy spakować ją do koszyka, bardzo ciekawa recenzja :)
    W wolnej chwili zapraszam do mnie: https://smilingshrimp.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. taka ocena każe ją znaleźć i zjeść z przyjemnością:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę jest warta zakupu, a szukać daleko nie musisz - jest dość dobrze dostępna :)

      Usuń
  9. My czułyśmy w niej posmak szampana i z tego co pamiętamy to kilka osób też o nim wspominało w swoich recenzjach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, nie przypominam sobie, żebym coś takiego wyczuła, ale ja nie pijam alkoholu - wino musujące piłam może ze dwa razy (tzn. łyka) :D

      Usuń
  10. Ojacie, dobre czekolady mogłyby wcale się nie kończyć :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Próbowałam tylko tej z wiśnią, jagodami goji, solą i pistacją i kokosem. Tą widziałam ale też bałam się gorzkości, chyba jednak trzeba się przełamać i spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówisz o tej białej z wiśnią? Gorycz jest na poziomie takiej przeciętnej, gorzkiej czekolady - mnie szczególnie nie powaliła, ale jestem przyzwyczajona. Na pewno nie je się takich czekolad, żeby zaspokoić ogromną chcicę na słodkie :D

      Usuń
  12. Super, ostatnio to moja ulubiona czekolada :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jadłam Cocoa w wersji z pistacjami i solą. Przyznaję, że ta firma potrafi robić czekoladę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam tę z pistacjami i solą - jest pysznie kremowa i rozpuszcza się w ustach :) Są naprawdę świetni na tym polu!

      Usuń
  14. W promocji? Dlaczego ja nigdy nie trafiam na promocje tych czekolad? A przecież śledzę gazetki Tesco.
    Acai jest zbliżona smakiem do wiśni, ale jadłam jedynie suszoną, więc za wiele powiedzieć nie mogę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na promocji widziałam ją w Carrefourze, ale wiem ze słyszenia, że w Tesco też można na nie trafić (jak zbliża się koniec terminu ważności).

      Usuń
  15. Znam jedynie klasyczną wersję bez dodatków. Była bardzo smaczna. ta też pewnie by mi smakowała. Dzięki tej orzeźwiającej nutce będzie w sam raz na upalne dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klasyczna gorzka jeszcze przede mną :) Hm, w upały taka czekolada na pewno by się stopiła :P

      Usuń
  16. Nie lubię ani gorzkich czekolad, ani wiśniowych :) więc chyba odpada ten smak w moim przypadku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś też nie lubiłam, ale kwestia przyzwyczajenia ;) Jak mam ochotę na coś bardzo słodkiego, to wybieram inne rzeczy, ale lubię czasem delektować się takim smakiem - lekko gorzkim, lekko słodkim ;)

      Usuń
  17. Kocham ich czekolady! Tą muszę kiedyś dorwać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jadłam kostkę czekolady od koleżanki i bardzo mi smakowała. Uważam jednak, że to za mało, dlatego planuję kupić całą. Mam nadzieję, że wtedy będę mogła się odnieść do Twojej recenzji i ew. podyskutować o smaku, jeśli uznam, że jest inny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To kupuj od razu całą serię, żeby było ciekawiej :D Choć wtedy Twoje zapasy powiększą się niemiłosiernie.

      Usuń