piątek, 26 sierpnia 2016

Baton Warszawski, Ziarno Kakaowca i pomarańcza - Recenzja

 Przy okazji pobytu w moim rodzinnym mieście, zawitałam do sklepu ze zdrową żywnością w poszukiwaniu rarytasów ;) Natknęłam się na Baton Warszawski, który na dodatek był przeceniony - ze względu na zbliżający się termin przydatności do spożycia. Czy mnie oczarował?

Czekolada pomarańczowa?
Uwielbiam kakao oraz skórkę pomarańczową. Nie ma nic lepszego niż gorące kakao z jej dodatkiem. Po wyjęciu batonika z opakowania doznaję rozczarowania - nie czuć ani kakao, ani tym bardziej skórki pomarańczowej. Pachnie po prostu bakaliami.
W masie przebijają wyraźnie ziarenka sezamu i siemienia lnianego. Baton bardzo się kruszy - jak dotąd się z tym nie spotkałam. Jestem przyzwyczajona do zwartej konsystencji, jaką zapewniają daktyle.

Może chociaż smak powala?
Nie powala, niestety. Przyjemnie chrupią ziarna kakaowca, ale czuję lekką goryczkę, chociaż sam baton jest umiarkowanie słodki. Dodatek siemienia i sezamu sprawia, że całość dosyć dobrze się uzupełnia. Zastanawiam się, czy ta goryczka nie wynika z dodania skórki pomarańczowej - czasem cytrusy przybierają gorzki smak w niektórych potrawach lub gdy zbyt długo stoją w wodzie.


Podsumowując
Baton był całkiem smaczny, ale specjalnego szału nie ma. Na pewno ogromnym plusem jest jego prozdrowotny skład - sezam, słonecznik, siemię i ziarna kakaowca są dobrym źródłem tłuszczu, daktyle i mąka jaglana - węglowodanów. Całość spaja olej kokosowy, który, choć bogaty w nasycone kwasy tłuszczowe, wykazuje działanie antymiażdżycowe. Baton ma niski IG i porządnie syci. Świetna opcja, jeśli nie ma pod ręką pełnowartościowego drugiego śniadania. Możliwe, że kupię ponownie, ale na pewno inny wariant smakowy.
Skład: BIO mąka jaglana, suszone daktyle, BIO słonecznik, BIO siemię lniane, BIO sezam, BIO olej kokosowy, ksylitol, zmielone ziarno kakaowca, BIO skórka pomarańczy, sól himalajska, woda źródlana.
Cena: 4,1 zł (w promocji)
Kaloryczność: ok. 273 kcal/batonik (60 g)
Dostępność: sklepy ze zdrową żywnością, online
Inne warianty smakowe: Śliwka i cynamon, żurawina i czekolada, figa i goja z miodem gryczanym, truskawka z wanilią, porzeczka i kokos
Ocena: 4/6

Wpis niesponsorowany. Produkt kupiłam samodzielnie.

51 komentarzy:

  1. Kakao kocham ale skórki kakaowej już nie i właśnie ze względu na jej dodatek nie zakupiłabym tego batona... Jak tak patrzę na dostępność smaków to interesująco brzmi żurawina i czekolada:) Zaciekawił mnie również ostatnio recenzowany przez Zuzę wariant truskawka z wanilią (podobno czuć kwasek) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widziałam nigdzie wersji żurawina i czekolada, ale też bym wzięła :) Próbowałam jeszcze truskawkę i wanilię (bardzo dobre, umiarkowana słodycz - nie czuć nawet, że to jest słodycz :P, tylko mączność spora - takie zmielone, suche płatki owsiane; wanilii nie czuć, ale kwasek truskawek i owszem; zjadłam na raz!), bo dostałam od Ani - recenzja niebawem się ukaże :)

      Usuń
    2. Żurawina i czekolada najbardziej do mnie przemawia (wyobrażam sobie kwaskowatą żurawinę i przyjemną lecz nie za wysoką, wręcz minimanlą słodycz z czekolady) :) Podobno Rawnello żurawina na czarnym lądzie jest smaczna ale nie dla wszystkich podniebień (osobiście tego nie wiem bo nie widziałam u siebie w mieście ale dużo osób zachwala).
      W truskawce i wanilli mączystość chyba by mi nie przeszkadzała a za wanilią nie przepadam, więc brak jej smaku również mi nie zawadza :) Najbardziej przekonują te truskawki i czekam na Twoją recenzję :)

      Usuń
    3. Możliwe, że kiedyś spróbujemy, to się przekonamy :) Też tak sobie wyobrażam to połączenie kakao i żurawiny.

      Usuń
    4. Jak będziemy cierpliwe to kiedyś się uda :)
      Mam tylko nadzieję, że to nie będzie słodzona żurawina ;/ Wczoraj widziałam czarną porzeczkę w czekoladzie i nie dosć, że czekolada była mleczna to porzeczka miała w składzie zarówno cukier jak i inne substancje słodzace... o naturalnym smaku można zapomnieć ;/

      Usuń
    5. W 99% żurawina jest słodzona - w pojedynczych eko sklepach (czy stacjonarnych, czy online) można dostać niesłodzoną. Tak samo wiśnia i porzeczka. Rzadko sięgam po żurawinę, chociaż bardzo ją lubię (bo cukier nadaje słodycz i świetnie kontrastuje z jej kwaskowatością) i jest bardzo zdrowa, ale wolałabym ją chyba bez cukru, a kwaśniejszą.

      Usuń
    6. Jestem ciekawa jakiej żurawiny użyto do produkcji Batonów Warszawskich i Rawnello - mam nadzieję, że to ta zdrowsza żurawina, nie słodzona... wtedy czuć jej naturalny smak no i jak wspomniałaś jest zdrowsza ;)Słodycz żurawinie mogą dodać inne dodatki, które same skomponujemy a jeśli to baton to mogą to być daktyle, figi itp ;)

      Usuń
    7. Widziałam dzisiaj to Rawnello w eko sklepie (nie kupiłam) i nie widnieje informacja, czy to słodzona żurawina, czy nie. Nie powinni dawać słodzonej, bo są daktyle, ale jaka jest rzeczywistość? :)

      Usuń
    8. Kto tam ich wie :P Szukałam w internecie i znalazłam informację, ze zawiera naturalnie występujące cukry, ale to trzeba by spróbować aby się przekonać jaka jest prawda ;)

      Usuń
  2. Jadłam porzeczkę i kokos i był dla mnie zbyt mało słodki, za skórką pomarańczowa nie przepadam, więc takiego pewnie bym sama z siebie nie kupiła. No i ta goryczka nie brzmi zachęcająco...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jadłam ten wariant i mi smakował właśnie ze względu na idealną słodycz (dlatego trafiłaś z tym wariantem truskawka-wanilia :P). Ale ten najlepszy nie był - wiązałam z nim większe nadzieje.

      Usuń
    2. Właśnie tak myślałam, że Tobie będą one smakować dużo bardziej niż mi, bo ja się ostatnio do bardziej słodkich smaków przyzwyczaiłam :)

      Usuń
  3. Ostatnio jedna z moich Czytelniczek wspomniała mi o Batonie Warszawskim, a mi zrobiło się troszkę wstyd, że nawet nie miałam pojęcia o jego istnieniu. A tu - mówisz, masz! Proszę, jest mi recenzja. Nie lubię goryczkowego posmaku, ale z miejsca bym go jeszcze za to nie zdyskwalifikowała. Ciekawa jestem kakao i pomarańczy w batonie, gdyż uważam, że te smaki dobrze się przenikają i uzupełniają. Muszę go dorwać na spróbowanie.
    Pozdrowionka serdeczne, miłego weekendu życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdę powiedziawszy, też się z nimi wcześniej nie spotkałam - dopiero jak zobaczyłam u Ani na blogu, to dowiedziałam się o ich istnieniu :) Myślę, że lepszy wariant to truskawka i wanilia oraz porzeczka i kokos (mocno chrzęszczą wiórki). Są mniej słodkie od Dobrej Kalorii, zdecydowanie.
      Dziękuję bardzo, również pozdrawiam i udanej imprezy! :)

      Usuń
  4. Skoro smak nie powala to nie warto kupować, chyba wolałabym nieco mniej zdrowszego batonika musli o moim ulubionym smaku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się - nie warto zmuszać się do czegoś tylko dlatego, że jest zdrowe, a nawet taki mniej zdrowszy batonik raz na jakiś czas nas nie zabije ;)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. W porównaniu z mniejszymi Bombusami (mają 50 g), Pulsinem (kosztuje 8 zł) czy Lifebarami (ok. 9-10 zł) moim zdaniem cena jest rewelacyjna - jest to dość solidny baton i na pewno dobrze nasyci :)

      Usuń
    2. Batony tego typu kosztują w takich granicach - zastanawiam się, czy taniej wyszłoby zrobić je samemu w domu (chociaż wiem, że nie każdy ma czas, umiejętności i ochotę) :)

      Usuń
    3. Będę próbować, ale to pewnie nastąpi za kilka miesięcy dopiero :) Zależy, jakich bakalii się użyje. Żurawina bez cukru jest dość droga, daktyle w Lidlu oscylują w granicach 10-12 zł, jeśli dobrze pamiętam. Do tego orzechy w podobnej cenie. Więc pewnie wyszłoby taniej :)

      Usuń
    4. Mam nadzieję, że jak zaczniesz już działać to przepis pojawi się na blogu :) Może i ja cos pomyślę.. taka mniej słodka wersja batona Kosmos ♥ :D

      Usuń
    5. Kilka koncepcji w głowie mam, czekają na realizację, a jeśli efekt będzie zadowalający, to na pewno zawita na blogu :)

      Usuń
    6. Mnie na pewno by zadowoliły :D

      Usuń
  6. jak za taką cenę to lepiej kupić coś innego, skoro smak niezbyt fajny;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie się zgadzam i raczej do niego nie wrócę - wolałabym inny wariant :)

      Usuń
  7. Z doświadczenie wiem, że kakao i pomarańcza do pyszne połączenie. Nigdy nie jadłam batonów warszawskich, a ten wydaję się ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pyszne, ale tutaj niespecjalnie im ono wyszło :) Skład jest jak najbardziej zdrowy, ale smak też powinien za tym iść :)

      Usuń
  8. Osobiście nie miałam okazji wypróbowania żadnego z batonów Warszawskich, ale po ten wariant i tak bym nie sięgnęła, ponieważ nienawidzę skórki pomarańczowej :)
    >FOXYDIET<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tym bardziej - skoro nie lubisz, to na pewno byś się zawiodła :)

      Usuń
  9. Podoba mi się to minimalistyczne opakowanie, ale przebijający smak bakalii to zdecydowanie nie moja bajka... choć gdyby skórka pomarańczowa dominowała pewnie bym się skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inne warianty są warte uwagi - porzeczka z kokosem mi odpowiadała, dalej uplasowała się truskawka z wanilią :) Choć wszystkie nie były zbyt słodkie jak typowe słodycze, bardzo umiarkowane i mnie pasowały :)
      A tutaj pozostają już własne eksperymenty, niestety.

      Usuń
  10. Pomysł bardzo ciekawy, nad wykonaniem powinni trochę popracować. Nigdy nie słyszałam o tych batonikach, znasz ich cenę regularną?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że koło 6-7 zł (zależy od miejsca). Czasem pojawiają się w dwóch eko sklepach w Lublinie, do których chodzę, ale dość rzadko :)

      Usuń
  11. Moją opinie o tym znasz-chociaż o innym smaku ;) Ale można mu dać plusy za zdrowy skład,tu masz sto procent racji :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się pociesz, że truskawka z wanilią jest o wieeele lepsza niż powyższy wariant :P Nie sięgaj po niego. A jeśli Cię najdzie na jakiś smak, to polecam kokos i czarną porzeczkę - jest tłustszy, więcej ma wiórków, troszkę kwasku od porzeczki, ale słodycz na poziomie truskawki-wanilii. :)

      Usuń
  12. Jadłam batona warszawskiego raz, o smaku suszonej śliwki...ble! Smakował jak trociny :/ Nie skuszę się na tego, bo mam złe doświadczenia z poprzednim ''smakołykiem'',a i bardzo nie lubię cytrusów w połączenie z kakao :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też go widziałam, ale nie sięgnęłam po ten wariant - i chyba dobrze zrobiłam :P No powinni coś ulepszyć w nich, niewątpliwie.

      Usuń
  13. Te batony mają bardzo ciekawe składy ale jednego próbowałyśmy w ramach współpracy z Bakeo i mimo, że był poprawny i smaczny to rzeczywiście tyłka nie urywał. Po prostu chyba jadłyśmy lepsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaki wariant próbowałyście? Zgadzam się, że są lepsze :) Może te stricte daktylowe są dla mnie za słodkie, ale Dobra Kaloria czy np. Legal Cakes są pyszne i zdrowe jednocześnie :)

      Usuń
    2. Wariant ze śliwką i cynamonem. Legalnych ciach jeszcze nie jadłyśmy niestety xP

      Usuń
    3. Kurczę, no, uwielbiam połączenie śliwki z cynamonem i aż szkoda, że tak słabo wyszedł :( A legalne batony musicie spróbować koniecznie, jak tylko będziecie miały okazję!

      Usuń
  14. Niby wersja smakowa odpowiednia dla mnie, ale biorąc pod uwagę że nie powala to na pewno bym nie kupiła. Zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie - gdyby smak był tego wart, to warto byłoby się skusić. W innym przypadku można się rozczarować :)

      Usuń
  15. Tylko raz jadłam batona warszawskiego, nie pamiętam jaki smak, ale na pewno nie owocowy, jednak bardzo mnie zawiódł. Takie zlepek nie wiadomo czego, kompletnie bez smaku, aż mnie zemdliło :c Teraz w ogóle nie mam ochoty na próbowanie innych smaków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mało słodkie, to fakt, ale w wariantach jedzonych przeze mnie zawsze jakiś aromat było czuć - a czy był on dobry, to inna sprawa :p Kokos i porzeczka chyba najlepszy był, ale truskawka z wanilią także smaczny - jednak mączny i mało słodki :)

      Usuń
  16. Skład brzmi całkiem dobrze ale z doświadczenia wiem, że te zdrowe batony nie zawsze dobrze smakują - chyba wolę domowej roboty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, smakowo coś im nie do końca wyszło :(

      Usuń
  17. Smakowo zapowiada się pysznie, ale ciekawe jak to w rzeczywistości jest :) Mam nadzieję, że smak nie jest przekombinowany. Widziałam ostatnio gdzieś te batony i zastanawiał się, czy nie kupić na spróbowanie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety bardzo się zawiodłam i raczej polecam inne warianty smakowe :)

      Usuń
  18. Skład jest wymarzony jak dla mnie :) myślę, że zasmakowałby mi i idealnie nada się na uczelnię, bo tak jak piszesz, bardzo syci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie smakowo nie powalił, ale musisz sprawdzić na sobie :)

      Usuń